Uważam, że jedzenie to jedna z największych przyjemności w życiu :-)
Spożywanie posiłku, który jest ładnie podany i smaczny w miłym towarzystwie to jedna z piękniejszych chwil w życiu. Staram się takie chwile bardzo, ale to bardzo celebrować i pamiętać na długo.
Więc dziś dalsza część moich subiektywnych opinii o lokalach w Warszawie (z racji obecnego pobytu), gdzie miałam okazję być, coś zjeść i wypić.
I tak :
Pizzeria na Nowolipkach
Niepozorna pizzeria tuż obok ul. Jana Pawła II. Wystrój w ciepłych kolorach, przytulny. Jedzenie bardzo dobre, jako fanka pizzy muszę powiedzieć, że pizza pyszna, cienkie ciasto i mnóstwo składników. Ceny też w granicach normy, a i obsługa miła.
Lokal, który polecam i na pewno będę tam jeszcze gościć.
Restauracja Różana
No cóż ten lokal ze względy na ceny tylko służbowo mogłam odwiedzić. Wystrój piękny, kolorowy ze smakiem i gustem. Jedzenie i napoje pyszne, szczególnie desery.
Obsługa miła. Niestety ceny dość wysokie, ale myślę, że z jakiejś wyjątkowej okazji raz na jakiś czas można zaszaleć i tam zjeść.
Z radością dla podniebienia mniejszą dla portfela :-)
Z radością dla podniebienia mniejszą dla portfela :-)
PAROS Greek & Mediterranean Restaurent
Ten lokal został odkryty zupełnie przypadkowo. Chciałyśmy z przyjaciółką zapoznać nową knajpkę na ul. Świętokrzyskiej, ale okazało się, że tam nie mamy rezerwacji, a trzeba było mieć, więc spacerowym krokiem na ul. Jasnej znalazłyśmy to greckie miejsce.
Obsług miła choć z Panem kelnerem łatwiej i szybciej dogadać się można było po angielsku :-) niemniej jednak dałyśmy radę.
Jedzenie bardzo dobre, spore porcje w rozsądnej cenie, jak i winko.
Ogólnie dobrze, miło i smacznie, jeśli ktoś szuka greckiej kuchni polecam.
Tandoor Palace
Restauracja Indyjska i w takim też wystroju jest ten lokal. Ja w takich restauracjach zamawiam tylko jedno danie - ser w szpinaku, a do tego ichniejsze tradycyjne placki. Dla mnie pycha :-) a wiem co mówię, bo nie wszędzie potrafią dobrze przyrządzić to danie nie przesadzając z przyprawami. Faktem jest, że do tego dania najbardziej pasuje zimne piwko co by ugasić nie mały ogień przyprawowy, ale całość pasuje znakomicie. Ogólnie lokal bardzo na plus cicha muzyczka, miła obsługa i a, ceny porównywalne do innych lokali z tego rodzaju kuchnią.
Jeśli chodzi o kuchnię indyjską to jeden z moich ulubionych lokali.
Pausa Włoska
Lokal umiejscowiony na bardzo klimatycznej Pradze, należący do jednego z popularnych muzyków. Lokal nowy, o bardzo przyjemnym wystroju. Z racji tego, że lokal nie dawno został otwarty, obsługa jeszcze nie za bardzo zorientowana w menu, ale bardzo miła. Byłam tam z dziewczynami, i wzięłyśmy talerz serów,a krem z pomidorów jedna z Nas i winko:-)
Zupa krem nie przypadła koleżance do gustu, sery całkiem w porządku, a winko pyszne i w rozsądnej cenie. Nie jadłyśmy pizzy z pieca, ale następnym razem mamy zamiar, żeby sprawdzić czy dobra. Generalnie miły lokal na spotkanie ze znajomymi.
Cafe Furkot
Lokal mieści się na ul. Jana Pawła II. Niewielki ukryty między pawilonami, stoi sobie.
O samym lokalu krótko i na temat. Polecam. Niepozorny lokal z pysznym jedzeniem. Mi najbardziej przypadły do gustu placki ziemniaczane z sosem borowikowym i borowikami oraz pyszna sałatka z koszykiem serowym.Wszystko w rozsądnej cenie i z miłą obsługą.
We wszystkich opisanych lokalach byłam. W niektórych nie raz, odczucia moje na ich temat mogą wynikać również z tego, że w każdym z nich byłam ze wspaniałym towarzystwem, które w 99 % podnosi rangę każdego lokalu.
Dobre jedzenie, miła obsługa rozsądne ceny są równie ważne, a może czasem jednak mniej jak dobre towarzystwo, a ja się chwalę :-)) bo takie mam :-)
I to sprawia, że tak lubię bywać w różnych nowych i starych miejscach.
ps. przypominam w niedzielę niespodzianka :-)
Ten lokal został odkryty zupełnie przypadkowo. Chciałyśmy z przyjaciółką zapoznać nową knajpkę na ul. Świętokrzyskiej, ale okazało się, że tam nie mamy rezerwacji, a trzeba było mieć, więc spacerowym krokiem na ul. Jasnej znalazłyśmy to greckie miejsce.
Obsług miła choć z Panem kelnerem łatwiej i szybciej dogadać się można było po angielsku :-) niemniej jednak dałyśmy radę.
Jedzenie bardzo dobre, spore porcje w rozsądnej cenie, jak i winko.
Ogólnie dobrze, miło i smacznie, jeśli ktoś szuka greckiej kuchni polecam.
Tandoor Palace
Restauracja Indyjska i w takim też wystroju jest ten lokal. Ja w takich restauracjach zamawiam tylko jedno danie - ser w szpinaku, a do tego ichniejsze tradycyjne placki. Dla mnie pycha :-) a wiem co mówię, bo nie wszędzie potrafią dobrze przyrządzić to danie nie przesadzając z przyprawami. Faktem jest, że do tego dania najbardziej pasuje zimne piwko co by ugasić nie mały ogień przyprawowy, ale całość pasuje znakomicie. Ogólnie lokal bardzo na plus cicha muzyczka, miła obsługa i a, ceny porównywalne do innych lokali z tego rodzaju kuchnią.
Jeśli chodzi o kuchnię indyjską to jeden z moich ulubionych lokali.
Pausa Włoska
Lokal umiejscowiony na bardzo klimatycznej Pradze, należący do jednego z popularnych muzyków. Lokal nowy, o bardzo przyjemnym wystroju. Z racji tego, że lokal nie dawno został otwarty, obsługa jeszcze nie za bardzo zorientowana w menu, ale bardzo miła. Byłam tam z dziewczynami, i wzięłyśmy talerz serów,a krem z pomidorów jedna z Nas i winko:-)
Zupa krem nie przypadła koleżance do gustu, sery całkiem w porządku, a winko pyszne i w rozsądnej cenie. Nie jadłyśmy pizzy z pieca, ale następnym razem mamy zamiar, żeby sprawdzić czy dobra. Generalnie miły lokal na spotkanie ze znajomymi.
Cafe Furkot
Lokal mieści się na ul. Jana Pawła II. Niewielki ukryty między pawilonami, stoi sobie.
O samym lokalu krótko i na temat. Polecam. Niepozorny lokal z pysznym jedzeniem. Mi najbardziej przypadły do gustu placki ziemniaczane z sosem borowikowym i borowikami oraz pyszna sałatka z koszykiem serowym.Wszystko w rozsądnej cenie i z miłą obsługą.
We wszystkich opisanych lokalach byłam. W niektórych nie raz, odczucia moje na ich temat mogą wynikać również z tego, że w każdym z nich byłam ze wspaniałym towarzystwem, które w 99 % podnosi rangę każdego lokalu.
Dobre jedzenie, miła obsługa rozsądne ceny są równie ważne, a może czasem jednak mniej jak dobre towarzystwo, a ja się chwalę :-)) bo takie mam :-)
I to sprawia, że tak lubię bywać w różnych nowych i starych miejscach.
ps. przypominam w niedzielę niespodzianka :-)
Świetny, pożyteczny post :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że Ci się podoba :-)dziękuję.
Usuńbrawo
OdpowiedzUsuńFurkot i Pizzerię na Nowolipkach bardzo lubię, o tej ostatniej nawet myślałam jako nowym miejscu po zamknięciu naszej stałej knajpy do spotkań dziennikowych:)
OdpowiedzUsuńYena dobry pomysł :-) też myślałam gdzie teraz będziemy mogły się spotkać skoro Gagi nie ma już... Pozdrawiam.
Usuńzdjęcie tych serów pobudziło mój apetyt :)
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcie ;P
OdpowiedzUsuńhttp://bee-yooursellf.blogspot.com/