wtorek, 23 lipca 2019

Początek.



Męskie Granie Orkiestra - Początek


[Dawid Podsiadło:]
Sny pochowane na strychu nie mogą już spać.
Idzie lato, jedno z tych miłosnych lat.

[Kortez:]
Pod stopą puls, chodniki żyją pod napięciem.
Złe wspomnienia wiatr wywiewa z pamięci.
Talia nowych kart, dzień pachnie jak początek.
Po co poważna twarz, gdy świat nakręca dobrze?

[Krzysztof Zalewski:]
Ja nie chcę iść pod wiatr, gdy wieje w dobrą stronę.
Nie chcę biec do gwiazd, niech gwiazdy biegną do mnie.
Nie chcę chwytać dnia, gdy w ręku mam tygodnie.
Takie miłe, takie to miłe.

[Kortez, Podsiadło, Zalewski:]
Ja nie chcę iść pod wiatr, gdy wieje w dobrą stronę.
W końcu mam swój czas, to chyba dobry moment.
Nie chcę biec do gwiazd.

[Zalewski:]
Biec do gwiazd!

[Dawid Podsiadło:]
Głośno śpiewa ulica, mimo, że słów brak.
Rzeka gardeł wylewa się na pusty plac.

[Krzysztof Zalewski:]
Mam nowy chód, i dźwięk, i ludzi nowych mam.
Niech straszy nowy duch, już nikt nie będzie spał.
Nowego słońca blask wypali nam powieki.

[Podsiadło, Kortez, Zalewski:]
Zobaczymy świat nagi, nagusieńki.

[Kortez:]
Ja nie chcę iść pod wiatr, gdy wieje w dobrą stronę.
Nie chcę biec do gwiazd, niech gwiazdy biegną do mnie.
Nie chcę chwytać dnia, gdy w ręku mam tygodnie.
Takie miłe, takie to miłe.

[Kortez, Zalewski:]
Ja nie chcę iść pod wiatr, gdy wieje w dobrą stronę.
W końcu mam swój czas, to chyba dobry moment.
Nie chcę biec do gwiazd.

[Zalewski:]
Biec do gwiazd.

[Kortez, Podsiadło, Zalewski:]
Ja nie chcę iść pod wiatr, gdy wieje w dobrą stronę.
Nie chcę biec do gwiazd, niech gwiazdy biegną do mnie.
Nie chcę chwytać dnia, gdy w ręku mam tygodnie.

[Zalewski:]
Takie miłe,

[Kortez, Podsiadło, Zalewski:]
Ja nie chcę iść pod wiatr, gdy wieje w dobrą stronę.
W końcu mam swój czas, to chyba dobry moment.
Nie chcę biec do gwiazd.
Nie chcę
Biec do gwiazd.

Takie to miłe.
Ja nie chcę.
Ja nie chcę.
Takie miłe.

Ja nie chcę iść pod wiatr.
Nie chcę biec do gwiazd.
Nie chcę chwytać dnia.
Takie miłe.

Takie miłe! 


***
Lato, jakieś kratkowe dla mnie pogodowo.
Niby ciepło, a jednak dla mnie cały czas za zimno chyba rozleniwiłam się poprzednim rokiem, gdzie lato trwało prawie cały czas.
Niemniej w tym roku lato owocowe mam.
W życiu nie miałam takiego apetytu na owoce.
Truskawki, maliny, jagody, borówki, porzeczki... żadnemu z tych owoców nie odmówię, a wręcz przeciwnie mogłabym je jeść tonami.
Łapię więc słońce kiedy się da, spaceruję i czekam na nowe.
Tym razem spacer był w groszkowej, czerwonej, przewiewnej sukience.
Dobrego tygodnia dla Was.

wtorek, 9 lipca 2019

Run.


Lighthouse Family - Run

 

Got a picture of a glorious day
A sunny afternoon somewhere with a view
And I don 't care what it's all about
As long as I'm with you

And I I wanna run away with you
I, I wanna run away with you
Wanna get a car and just drive away
Looking at the view and listening to tunes
And I don't care what we talk about
As long as I'm with you
And I I wanna run away with you
I, I wanna run away with you

La da da da da da
La da da da da da da r
La da da da da da

And I, I wanna run away with you
I, I wanna run away with you

I, I wanna run away with you
I, I wanna run away with you, with you... 
 
***
 Lato w pełni, a pogoda nie słoneczna.
Jak mówiła moja Babcia: jest zimno, jest wiatr, jest nie dobrze ...idąc na krótki spacer.
Mi zdecydowanie taka pogoda nie służy, jest dla mnie za zimno i za mało słońca (-:
Do tego sezon wyprzedaży w pełni, a ja w tym roku zmieniłam kierunki uprawy tego sportu ze stacjonarnych sklepów na online.
Nie wiem czy to kwestia już mojego rozleniwienia, coraz większej wybredności czy może tego, że nie chce mi się i nie mam sił, przedzierać się do wieszaków nawet jeśli stoją tam tylko dwie czy trzy osoby i przeglądać w nadziei, że coś wpadnie mi w oko.
Online obecnie jest wygodnie, bo na narożniku ukochanym, spokojnie i jakoś wybór większy, ciekawszy i lepszy chyba jakościowo.
Minusem oczekiwanie na paczkę, ale do przeżycia :-)
dobrego dnia dla WAS i oby lato szybko wróciło, dziś zostawiam Was z moim łupem online - zielono, przewiewnie i wygodnie.
 

wtorek, 4 czerwca 2019

Unchained Melody.


Righteous Brothers - Unchained Melody
 
Oh, my love, my darling
I've hungered for your touch
A long, lonely time
And time goes by so slowly
And time can do so much
Are you still mine?

I need your love,
I need your love
God, speed your love to me

Lonely rivers flow to the sea, to the sea
To the open arms of the sea
Lonely rivers sigh, wait for me, wait for me
I'll be coming home, wait for me

Oh, my love, my darling
I've hungered, hungered for your touch
A long, lonely time
And time goes by so slowly
And time can do so much
Are you still mine?

I need your love,
I oh I need your love
God, speed your love to me...

 ***

Nareszcie są i gorące dni i truskawki :-)
Od października czekam na te miesiące, kiedy jest tak pięknie, miło i dobrze.
Cudowny czas.
Dużo się dzieje, mnóstwo załatwiania, ogrom pozytywnych emocji czasami tylko przeplatanych nie miłym akcentem, ale i nad tym jak są chęci można pracować.
Każdy dzień daje nowe, oby lepsze.
Czerwiec jest i będzie dla mnie w tym roku bardzo wyjątkowy, nowa szkoła mam nadzieję, pozytywnie zakończona, nowe spotkania i jeszcze jedno nowe :-)
Tymczasem pięknego dnia dla Was.
Mamy wiosnę cudowną, pyszne owoce, a już niebawem i wyprzedaże - jest po co żyć :-)

poniedziałek, 20 maja 2019

Addicted to you.



Shakira - Addicted to you



Debe ser el perfume que usas
O el agua con la que te bañas
Pero cada cosita que haces
A mí me parece una hazaña

Me besaste esa noche
Cual si fuera el unico dia de tu boca
Cada vez que me acuerdo
Yo siento en mi pecho el peso de una roca

Son tus ojos marrones
Con esa veta verdosa
Es tu cara de niño
Esa risa nerviosa

I'm addicted to you
Porque es un vicio tu piel
Baby I'm addicted to you
Quiero que te dejes querer

I'm addicted to you
Porque es un vicio tu piel
Baby I'm addicted to you
Quiero que te dejes querer

Por el puro placer de flotar
Ahora si me llevó la corriente
Ya no puedo dormir ni comer
Como lo hace la gente decente

Un recuerdo a quedado
Así como un broche prendido en mi almohada
Y tú en cambio que tienes memoria de pez
No te acuerdas de nada

Son tus manos de hombre
El olor de tu espalda
Lo que no tiene nombre
Lo logró tu mirada

I'm addicted to you
Porque es un vicio tu piel
Baby I'm addicted to you
Quiero que te dejes querer

I'm addicted to you
Porque es un vicio tu piel
Baby I'm addicted to you
Quiero que te dejes querer 


***
  Szczerze powiedziawszy jak na razie wiosna pogodowo trochę mnie rozczarowuje (-:
W zeszłym rok piękna pogoda zaczęła się w kwietniu i skończyła w październiku, a w tym jakoś nie może się rozkręcić. 
Owszem są dni słoneczne i piękne, ale za chwilę albo ochłodzenie albo deszcz, a ja jakoś nie mogę się do tego przyzwyczaić.
A tu taki dobry czas.
Zagoniony, zabiegany, ale ogólnie dobry. 
Maj obfituje w słodkie niespodzianki i miłe wydarzenia.
Do tego wszędzie bez i konwalie, których nigdy dla mnie w nadmiarze.
Słonecznego i pysznego tygodnia dla Was.

niedziela, 28 kwietnia 2019

Spragniony.


Spragniony - Kamil Bednarek & Igor Herbut

Spragniony oddechu
Znużony snem
W niebezpiecznym pośpiechu
Szukam cię

Spragniony oddechu
Znużony snem
W niebezpiecznym pośpiechu
Czuję cię

Jak spragniony snu
Powoli zmierzam do granic
Znoszących mój ból
Mimo że jesteś tu

Jak spragniony snu
Powoli zmierzam do granic
Znoszących mój ból
Mimo że jesteś tu
Ten świat oszalał

Spragniony oddechu
Znużony snem
W niebezpiecznym pośpiechu
Szukam cię

Spragniony oddechu
Znużony snem
W niebezpiecznym pośpiechu
Kocham cię

Jak spragniony snu
Powoli zmierzam do granic
Znoszących mój ból
Mimo, że jesteś tu

Jak spragniony snu
Powoli zmierzam do granic
Znoszących mój ból
Mimo że jesteś tu
Ten świat oszalał

Jak spragniony snu
Powoli zmierzam do granic
Znoszących mój ból
Mimo, że jesteś tu

Jak spragniony snu
Powoli zmierzam do granic
Znoszących mój ból
Mimo że jesteś tu
Ten świat oszalał 
 
***
Szczerze powiedziawszy nie wiem kiedy przyszedł ten kwiecień, a tu już za chwilę mój ukochany maj :-)
Pogoda co prawda nie rozpieszcza i jak na razie bardziej zimno niż ciepło, słońce w deficycie, a jednak czuć nowe.
Nowe w każdym aspekcie.
Intensywny czas był, jest i jeszcze pewnie długo będzie. 
Nowe, nieznane, ale i dobre.
Oby tak dalej bez deszczowych czy pochmurnych dni. 
 

niedziela, 3 marca 2019

I surrender.



Celine Dion - I surrender

There's so much life I've left to live
And this fire burning still
When I watch you look at me
I think I could find the will
To stand for every dream
And forsake this solid ground
And give up this fear within
Of what would happen if they ever knew
I'm in love with you

'Cause I'd surrender everything
To feel the Chance to live again
I reach to you
I know you can feel it too
We'd make it through
A thousand dreams I still believe
I'd make you give them all to me
I'd hold you in my arms and never let go
I surrender

I know I can't survive
Another night away from you
You're the reason I go on
And now I need to live the truth
Right now, there's no better time
From this fear I will break free
And I'll live again with love
And no they can't take that away from me
And they will see

'Cause I'd surrender everything
To feel the Chance to live again
I reach to you
I know you can feel it too
We'd make it through
A thousand dreams I still believe
I'd make you give them all to me
I'd hold you in my arms and never let go
I surrender

Every night's getting longer
And this fire is getting stronger, babe
I'll swallow my pride and I'll be alive
Did you hear my call
I surrender all

'Cause I'd surrender everything
To feel the Chance to live again
I reach to you
I know you can feel it too
We'd make it through
A thousand dreams I still believe
I'd make you give them all to me
I'd hold you in my arms and never let go
I surrender

Right here, right now
I give my life to live again
I'll break free, take me
My everything, I surrender all to you

Right here, right now
I give my life to live again
I'll break free, take me
My everything, I surrender all to you...


***
Nareszcie i w końcu w kalendarzu i nieśmiało za oknem zaczyna pojawiać się wiosna. Powietrze ciut jakby cieplejsze, dni coraz dłuższe, słońce co i rusz pokazuje swoje oblicze walcząc jednak jeszcze z zimową aurą.
Podoba mi się taka zmiana i szczerze nie mogę się już doczekać.
Dziś tak przy początku marca małe wspomnienie ostatniego lata, które cudownie zaczęło się w kwietniu a skończyło dopiero w październiku.
Lato gorące i upalne. 
Pachnące lodami pistacjowymi, goframi i chłodną lemoniadą.
Miłego tygodnia dla Was.  
 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...