Granat. Granatowy.Kolor elegancki jak czarny, niebanalny i twarzowy. Kusi swoim niebanalnym urokiem.
Więc zachciało mi się granatowej sukienki, najlepiej przed kolano, klasycznej z miłego w dotyku materiału.
Granatowy kolor przez długi czas kojarzył mi się ze szkołą, mundurkiem szkolnym, szkolną rutyną, nudą i grzecznym wręcz wzorowym wizerunkiem, ale raczej w tym negatywnym kontekście.
Więc zachciało mi się granatowej sukienki, najlepiej przed kolano, klasycznej z miłego w dotyku materiału.
Granatowy kolor przez długi czas kojarzył mi się ze szkołą, mundurkiem szkolnym, szkolną rutyną, nudą i grzecznym wręcz wzorowym wizerunkiem, ale raczej w tym negatywnym kontekście.
Jednakże, że ze szkoły już wyrosłam moje oko dostrzegło inne uroki grantu :-)
Który może być idealną konkurencją dla czarnego, nie jest tak oczywisty jak czerwony, ale przykuwa oko jak szmaragdowy i biały.
Który może być idealną konkurencją dla czarnego, nie jest tak oczywisty jak czerwony, ale przykuwa oko jak szmaragdowy i biały.
Wzorując się na gwiazdach dużego i małego ekranu, postanowiłam wyruszyć na poszukiwania małej granatowej idealnej.
Szeroki dół też jest kuszący pomoże ukryć uda :-)
A, może coś blisko ciała? Tutaj trzeba by było poćwiczyć siadanie, żeby bielizną nie zaświecić niespodziewanie :-)
Kuszące są też przeźroczystości i gry fakturami.
Tak zainspirowana zabrałam się za poszukiwania granatowej sukienki,a oto moje propozycje znalezione w ASOS i ZALANDO:
śliczne sukienki :)
OdpowiedzUsuńhttp://take-moments.blogspot.com
Rewelacyjne sukienki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne sukienki wyszukałaś. Tej z baskinką bym nie włożyła (nie znoszę baskinek), ale pozostałe jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuń