Piękną być.

Jakiś czas temu trafił w moje ręce „Duży Format”, dodatek do Gazety Wyborczej.
Na okładce była dziewczyna w nieokreślonym wieku, niemiłosiernie chuda. Bardziej przypominała więźniarkę z Oświęcimia, niż kobietę mieszkającą w wolnym kraju.
W środku znalazłam szokujący tekst o anoreksji, na którą choruje wiele dziewczyn.
Nie jestem ani psychologiem ani psychiatrą. Nie znam wszystkich mechanizmów, które leżą u podłoża tej strasznej choroby, ale zastanawia mnie, czy to co dzieje się w dzisiejszym świecie mody i show-biznesu, nie ma destrukcyjnego wpływu na kobiety
w każdym wieku. W latach dziewięćdziesiątych na wybiegach królowały piękne dziewczyny. 

 źródło: kobieta.interia.pl

Cindy Crawford, Claudia Schiffer czy Naomi Campbell były szczupłe, ale i kobiece.
Każda z nich miała zarysowane biodra i biust. Nie widać było wystających kości, sińców pod oczami, zapadniętych policzków.  Patrząc na dzisiejsze gwiazdy wybiegu, w tym znane polskie top-modelki, mam wrażenie, że odróżnia je od chłopców jedynie twarz. Anoreksja nie jest chorobą, która atakuje jedynie młode dziewczyny. Anorektyczki w pogoni za idealną sylwetką gotowe są na wszelkie poświęcenia. A konsekwencją tej strasznej choroby jest nawet śmierć..  

 źródło: kobieta.onet.pl

Drugim czynnikiem, który wprowadza nas w świat iluzji i wiecznej młodości, jest photoshop. Za pomocą tego magicznego programu twarz jest wygładzona,  a wszelkie oznaki upływu czasu usunięte. Bo niby dlaczego i po co pokazywać, że czas płynie, kiedy można karmić czytelniczki obietnicą wiecznej młodości i  piękna.

źródło: jomonster.org

 Jeszcze jedną ważną kwestią, którą zajmują się dzisiejsze gazety, jest figura po ciąży.
Z rozbawieniem oglądam znane mamy, które w dwa tygodnie po urodzeniu dziecka wyglądają lepiej niż przed ciążą. Na usta ciśnie mi się pytanie: czy to iluzja, czy prawda? Dwa tygodnie i już? Tak oto zwyczajna mama dostaje komunikat: i Ty możesz być szczupła. Popatrz na panią X, jej się udało i tobie się uda. Nikt jednak nie wspomina,
że znaną posiadaczkę boskiego ciała wspomaga dietetyk, osobisty trener, nianie i gosposie.

Mam wrażenie, że całe to szaleństwo nastawione na młody i piękny wygląd ma na celu wspomaganie medycyny estetycznej, dzięki której wieczna młodość jest możliwa. Ze zdziwieniem i przerażeniem obserwuję, że jak grzyby po deszczu pojawiają się programy telewizyjne propagujące operacje plastyczne. Masz parę dodatkowych kilogramów? To nie problem, można je odessać. Zmarszczki, botoks lub lifting. Za małe piersi, partner niezadowolony? Można powiększyć i po sprawie. Będziesz piękniejsza, a tym samym szczęśliwsza. 

Czym tak naprawdę jest piękno? Gdybyśmy zrobili ankietę wśród mężczyzn, każdy z nich wskazałby na inne cechy, które przyciągają jego uwagę. Patrząc przez pryzmat czasu i historii, widzimy, że kanony kobiecego piękna zmieniały się.

Czy tak naprawdę możemy zatrzymać czas?  Myślę, że nie. Możemy wpływać na swój wygląd i samopoczucie poprzez zdrową dietę, aktywność fizyczną, podejście do świata  i ludzi, ale czasu nie zatrzymamy ani nie cofniemy. Zawsze możemy doceniać to co mamy, bo niezależnie od figury, wieku, ilości zmarszczek czy rozstępów każda z nas jest jedyna  i niepowtarzalna.