Zakochaj się dziś. W sobie.

                                                                                                                          źródło: www.lovepictures.us

14 lutego.

Od kilku lat w Polsce to dzień Walentynkowy.

Dzień zakochanych.

Zewsząd otaczają nas i atakują różne różowe czy czerwone gadżety.

Misie, laleczki, ozdoby, czy przedmioty tak kiczowate, że po tym jednym dniu, nadają się tylko i wyłącznie do ogromnego kartonu, na dno szafy, głęboko do piwnicy, czy wysoko na strych.

Sztuczny, przesłodzony przemysł wmawia nam, że te wszelkie przedmioty niezbędne są aby dobrze i właściwie przeżyć ten dzień.

Przekazując prosty komunikat - dając przedmioty otrzymasz uczucia.
Może u niektórych tak to działa, ale na pewno nie działało na Jennifer Lopez, która zaśpiewała -   Love Dont't Cost a Thing :-)

Jedyne co w tym dniu ma sens, żeby wydać na to pieniądze, to pyszne jedzenie, picie, dobry film, sztuka, aktywność, która daje radość i może kwiaty :-)
Bo, co to jest ten dzień 14 lutego?
Dzień kiczu, mdłego przesłodzenia?

Dlaczego ma być bardziej wyjątkowy niż pozostałe dni w roku?

I dlaczego ma być dniem miłości tylko tej romantycznej?

Dlaczego jeśli już to nie jest świętem miłości, tak w ogóle tej każdej nie tylko do partnera czy partnerki, ale do innych bliskich, rodzeństwa, dzieci, rodziców, dziadków, przyjaciół i do siebie samego.

Bo, ludzie siebie samych nie kochają.

Od jakiegoś czasu zauważam, że to duży problem.
W czym się to objawia?
Po pierwsze w złym traktowaniu swojego ciała.
Katujemy je dietami, w ogóle nie zwracając uwagi na to co mówi nasz organizm, zmuszamy go do spożywania różnych preparatów, czy nie zdrowej żywności, co by to nie było zwykle ze szkodą dla organizmu, a nawet i zdrowia.
A, teraz pytanie czy te preparaty, złą żywność czy odmówienie jakiejś pyszności zafundowalibyście komuś bliskiemu? 
Czy balibyście się, że jemu/jej to zaszkodzi, albo żal by Wam było odmówić słodkości ukochanej osobie? 
Pewnie na kimś bliskim byście nie eksperymentowali, bo za bardzo kochacie tego człowieka to dlaczego eksperymentujecie na sobie ?
 
Po drugie myślenie. Tak złe myślenie o sobie to objaw braku uczucia do siebie samego.
W głowie przytaczane myśli, wypowiedziane słowa- jestem za gruba, mam za małą/za dużą pupę, jestem za brzydki, nic nie potrafię, jestem beznadzieja/ny ile razy te lub podobne wyrażenia myśleliście, wypowiadaliście o sobie?
A, czy o swoich bliskich pozwolilibyście tak mówić? 
Nie, bo ich kochacie i wszystkie negatywne wyrażenia automatycznie zamieniacie na pozytywne.

Dlatego też z okazji 14 lutego proponuję zakochanie się.
Zakochanie w samym sobie :-)
Nie chodzi o wpadnięcie w samouwielbienie, ale o zdrowe wspaniałe uczucie.
Zakochując się w sobie popatrzcie na siebie jak na kogoś obcego, dostrzeżcie zalety, zaakceptujcie wady, podziwiajcie to co najlepsze i najpiękniejsze.
Dajcie sobie wspaniały prezent jakim jest czas tylko dla siebie i róbcie tego dnia to co najbardziej lubicie i co Wam sprawia przyjemność.
Mówcie i myślcie o sobie dobrze.
Zjedzie coś za czym przepadacie, obejrzyjcie ulubiony film, poczytajcie fascynującą książkę, spędźcie czas z kimś przy kim czujecie się dobrze.
Róbcie wszystko, żeby osoba w której się zakochaliście była uśmiechnięta, szczęśliwa i zadowolona :-)  
Niech ten dzień kojarzy się z dobrem, uśmiechem, ciepłem, a nie sztucznym kiczem, plastikiem i udawaniem. 

Życzę Wam w Walentynkowy Dzień, zakochania się w sobie samym, najpiękniejszej, najlepszej i najzdrowszej miłości.