Sex w Wielkim Mieście.
Serial który pod koniec lat 90-tych wszedł na ekrany telewizyjne stał się hitem i wprowadził prawdziwą rewolucję w przedstawieniu obyczajowości ludzi mieszkających w wielkich miastach.
Serial ten opowiada o czterech przyjaciółkach mieszkających w Nowym Jorku, przedstawia ich miłosne i łóżkowe perypetie: felietonistki Carrie, która jest główną narratorką serialu, agentki PR Samanthy, marszanda Charlotte i prawniczki Mirandy.
Jako osoba uwielbiająca ten serial, i mogąca oglądać go bez końca, postanowiłam zrobić posty o każdej bohaterce serialu.
O ich miłościach, stylu życia, osobowościach, a także o ich strojach, które inspirowały i nadal inspirują modę ulicy.
Miranda Hobbes.
Jedna z czterech przyjaciółek.
Ognisto ruda prawniczka.
Najbardziej sceptyczna bohaterka serialu.
Rzadko kiedy pozwalająca sobie na większe emocje wobec mężczyzn, w ciągu wszystkich serii serialu przez jej życie przewiniło się mnóstwo mężczyzn, ale na dłużej zagościło tylko trzech:
Skipper Johnston - zakochany do szaleństwa w Mirandzie, kolega Carry. Byli parą przez krótki okres czasu. Miranda jednak nie odwzajemniła uczuć Skippera i para się rozstała.
Dr. Robert Leeds - przystojny lekarz sportowy, który dzięki rekomendacją Mirandy został jej sąsiadem i nie tylko.Zakochał się w Mirandzie i planował z nią przyszłość, nie wiedział jednak, że Miranda kocha Steve.
Po ujawnieniu uczuć Mirandy do Steve para się rozstała.
Steve Brady- barman, którego Miranda za inspirowała do stworzenia swojego własnego baru, który otworzył wraz z byłym chłopakiem Carry -Aidanem.
Para była ze sobą przez jakiś czas nawet zamieszkali razem, ale niestety różnice w statusie materialnym obojga oraz rytmie życia, spowodowało, że para się rozstała. Pozostali jednak przyjaciółmi, i kiedy Steve zachorował na raka i musiał przejść operację usunięcia jednego jądra Miranda była przy nim. A, po operacji aby go pocieszyć, że nadal jest prawdziwym mężczyzną poszła z nim do łóżka, czego konsekwencją była ciąża Mirandy.
Po wielu perypetiach para doszła do wniosku, że są dla siebie stworzeni i wzięli ślub.
W I części filmu okazało się, że ich małżeństwo przeżywa kryzys i Steve zdradził Mirandę z inną, po miesiącach bez siebie i wspólnej terapii para wróciła do siebie.
Miranda to najbardziej racjonalna bohaterka serialu, zawsze trzeźwo patrząca na życie, raczej pesymistka twardo stąpająca po ziemi.
Jej priorytetem w życiu jest kariera, nigdy nie marzyła o mężu czy dzieciach, które nie za bardzo lubi. Nawet przyjście na świat jej własnego syna nie zmienia jej poglądów na życie, a jedynie wprowadza lekką rewolucję w codziennym życiu.
W początkowych odcinkach serialu Miranda nie przywiązuje dużej uwagi do swojego wyglądu, ubiera się raczej w męskie ciuchy- garnitury, kamizelki, koszule, jej biżuteria jest minimalistyczna, a fryzura chłopięca.
Z biegiem odcinków Miranda zmienia swój styl na bardziej kobiecy, zaczyna się mocniej malować, nosić podkreślające sylwetkę sukienki i spódnice, jej biżuteria jest bardziej wyrazista, a fryzura coraz bardziej kobieca.
Na szczęście, jej podejście do życia nie zmienia się, zawsze pozostaje osobą, która nie boi się powiedzieć prawdy swoim przyjaciółką nawet jeśli ta prawda może boleć, na którą można liczyć, racjonalną do bólu, a jednocześnie rozładowująca trudne sytuacje nutką ironii i cynizmu.
I za to lubię Mirandę :-)
Serial ten opowiada o czterech przyjaciółkach mieszkających w Nowym Jorku, przedstawia ich miłosne i łóżkowe perypetie: felietonistki Carrie, która jest główną narratorką serialu, agentki PR Samanthy, marszanda Charlotte i prawniczki Mirandy.
Jako osoba uwielbiająca ten serial, i mogąca oglądać go bez końca, postanowiłam zrobić posty o każdej bohaterce serialu.
O ich miłościach, stylu życia, osobowościach, a także o ich strojach, które inspirowały i nadal inspirują modę ulicy.
Miranda Hobbes.
Jedna z czterech przyjaciółek.
Ognisto ruda prawniczka.
Najbardziej sceptyczna bohaterka serialu.
Rzadko kiedy pozwalająca sobie na większe emocje wobec mężczyzn, w ciągu wszystkich serii serialu przez jej życie przewiniło się mnóstwo mężczyzn, ale na dłużej zagościło tylko trzech:
Skipper Johnston - zakochany do szaleństwa w Mirandzie, kolega Carry. Byli parą przez krótki okres czasu. Miranda jednak nie odwzajemniła uczuć Skippera i para się rozstała.
Dr. Robert Leeds - przystojny lekarz sportowy, który dzięki rekomendacją Mirandy został jej sąsiadem i nie tylko.Zakochał się w Mirandzie i planował z nią przyszłość, nie wiedział jednak, że Miranda kocha Steve.
Po ujawnieniu uczuć Mirandy do Steve para się rozstała.
Steve Brady- barman, którego Miranda za inspirowała do stworzenia swojego własnego baru, który otworzył wraz z byłym chłopakiem Carry -Aidanem.
Para była ze sobą przez jakiś czas nawet zamieszkali razem, ale niestety różnice w statusie materialnym obojga oraz rytmie życia, spowodowało, że para się rozstała. Pozostali jednak przyjaciółmi, i kiedy Steve zachorował na raka i musiał przejść operację usunięcia jednego jądra Miranda była przy nim. A, po operacji aby go pocieszyć, że nadal jest prawdziwym mężczyzną poszła z nim do łóżka, czego konsekwencją była ciąża Mirandy.
Po wielu perypetiach para doszła do wniosku, że są dla siebie stworzeni i wzięli ślub.
W I części filmu okazało się, że ich małżeństwo przeżywa kryzys i Steve zdradził Mirandę z inną, po miesiącach bez siebie i wspólnej terapii para wróciła do siebie.
Miranda to najbardziej racjonalna bohaterka serialu, zawsze trzeźwo patrząca na życie, raczej pesymistka twardo stąpająca po ziemi.
Jej priorytetem w życiu jest kariera, nigdy nie marzyła o mężu czy dzieciach, które nie za bardzo lubi. Nawet przyjście na świat jej własnego syna nie zmienia jej poglądów na życie, a jedynie wprowadza lekką rewolucję w codziennym życiu.
W początkowych odcinkach serialu Miranda nie przywiązuje dużej uwagi do swojego wyglądu, ubiera się raczej w męskie ciuchy- garnitury, kamizelki, koszule, jej biżuteria jest minimalistyczna, a fryzura chłopięca.
Z biegiem odcinków Miranda zmienia swój styl na bardziej kobiecy, zaczyna się mocniej malować, nosić podkreślające sylwetkę sukienki i spódnice, jej biżuteria jest bardziej wyrazista, a fryzura coraz bardziej kobieca.
Na szczęście, jej podejście do życia nie zmienia się, zawsze pozostaje osobą, która nie boi się powiedzieć prawdy swoim przyjaciółką nawet jeśli ta prawda może boleć, na którą można liczyć, racjonalną do bólu, a jednocześnie rozładowująca trudne sytuacje nutką ironii i cynizmu.
I za to lubię Mirandę :-)
Mój ulubiony serial:)
OdpowiedzUsuń