Morza szum, ptaków śpiew.
Morze.
Słońce, albo deszcz.
Piasek, mewy, deptak i turyści.
Różni, różniści z różnych zakątków Polski przybyli nad Polskie morze.
Jako to nad morzem, w każdej miejscowości deptak się znajduje.
Na deptaku tym i każdym innym też stragany, stoiska, budki z goframi, lodami czy rybami są.
Kiermasze tego i owego też się na takim deptaku znajdują.
Jednak największą uwagę na deptaku przykuwają ludzie.
Ich stroje i ubrania.
I w tym temacie widać, że panuje swoboda całkowita.
Zaczynamy od luzu całkiem wakacyjnego, Pani japoneczki, szorty, i koszulka, Panowie niestety nie którzy też taki styl prezentują, zapominając Ci co nie powinni o górze ubioru. Pół biedy jeśli rozmiar garderoby akuratny, albo ciut za duży gorzej kiedy rozmiar o dwa numery za mały albo trzy, a opasła oponka brzuchowa nie pozwala nawet stwierdzić jakiego koloru dany Pan ma spodenki.
Kolejny typ modowy to Pani w szpileczkach i sukieneczce wieczorowej w samo południe dnia powszedniego, a obok Pan opalony z koszulą prawie do pasa rozpiętą z wielkim łańcuchem na szyi.
Dalej sobie patrzymy i dostrzegamy stroje przeze mnie nazwane wolnościowe, czyli co wzięłam to noszę, bez ładu i składu, bez przemyślenia i koncepcji.
Luz całkowity wakacyjny.
I to jest piękne i godne pochwały.
Bo, na wakacjach zrzucamy oficjalne mundurki, przymusowe stroje, czy ułożone stylizacje, nie przykładamy tyle uwagi do wyglądu do stroju.
Ma być szybko, wygodnie i na luzie.
Ma być Nam dobrze.
A, że czasem wyjdzie taki strój tysiąc razy lepszy niż godzinę układanie poszczególnych elementów garderoby to tylko dowód na to, że moda to zabawa, którą należy traktować z przymrużeniem oka, o czym dobrze, że w wakacje choć na chwilę zapominamy :-)
Popierając deptakową modę cieszmy się wakacyjnym luzem i wolnością, której brakuje w codziennym życiu.
piękny post
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://youbeefashion.blogspot.com/
Dzięki zankomentarz! ;)
OdpowiedzUsuńSuper blog!!! :)
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
a myślałam, że prawnicy nawet w wakacje nie pozbywają się garnituru :) a tak na serio to mogłabym do tego dodać jeszcze młodzież, która całe wakacje piekli się w glanach i czarnych ubraniach, czasem jak tak patrzę to robi się przykro, że w imię młodzieńczych pobudek muszą tak cierpieć :)
OdpowiedzUsuńI tutaj masz 100% rację :)).
OdpowiedzUsuńBuziaki :*.
fajnie to napisałaś, najważniejsza jest zabawa i luz w modzie ale gust też trzeba mieć :)
OdpowiedzUsuń