Kiedy myślę o meksykańskiej malarce Fridzie Kahlo, do głowy
przychodzą mi następujące słowa: pasja, ból, miłość, bezpłodność i Diego.
Widzę kobietę
odmienną od dzisiejszego ideału piękna, zrastające się brwi, wąsik pod
nosem. Jednak jest we Fridzie jakaś
magia, tajemnica, która mnie zafascynowała.
Frida Kahlo urodziła się w 1907 roku w Meksyku. Jej ojciec z pochodzenia
Żyd, fotograf i malarz związał się z żarliwą katoliczką, w której żyłach płynęła krew hiszpańska i
indiańska. Firda wychowywała się wśród kobiet, miała pięć sióstr. Jako małe
dziecko przeszła chorobę Heniego Medina, która sprawiła, że miała jedną nogę
cieńszą od drugiej. Początkowo nic nie zapowiadało, że dziewczyna będzie
malarką.
źródło: geh.com
Jako jedna z nielicznych uczęszczała do szkoły, która miała
przygotować ją na studia medyczne. Jednak zderzenie autobusu, którym jechała z
tramwajem na zawsze zmieniło koleje jej życia. Frida i tak miała szczęście, bo przeżyła, ale skutkiem zdarzenia był połamany
kręgosłup, żebra, noga, oraz przebita macica. Kobieta straciła możliwość
zostania matką. Ten dzień, odcisnął piętno na jej życiu na zawsze. Frida przez koleje
lata, będzie żyć, z konsekwencjami tego zdarzenia. Niekończącym się bólem,
licznymi operacjami, bezpłodnością. Będzie znosić to dzielnie, z poczuciem
humoru i dystansem. Nigdy nie straci radości życia. Nie zwątpi w jego sens.
Paradoksalnie poprzez wypadek zaczęła malować. Jej obrazy są
naiwnymi autoportretami. Widać w nich inspirację meksykańskim folklorem. Właśnie dzięki malarstwu, poznaje
miłość swojego życia znanego meksykańskiego malarza Diego Riverę. To on jest
pierwszym recenzentem prac Fridy, widzi w nich talent, zachęca do malowania.
Diego jest 20 lat starszy od Fridy, nie podoba się jej matce. Kahlo to gołąb,
Rivera słoń. Właściwie patrząc na ich zdjęcia razem , można się zgodzić. Wysoki
mężczyzn przy kości i drobna kobieta obok. Życie dwojga artystów z pewnością
nie przypominało mieszczańskiej sielanki, trzy poronienia Fridy, jej
biseksualne skłonności i notoryczne zdrady
Diega.
Rozstania i powroty, rozwód, potem kolejny ślub. Frida
romansuje z Lwem Trockim, Diego z jej siostrą. Kahlo powiedziała, że przeżyła
dwa wypadki, jeden komunikacyjny okaleczył jej ciało, drugim był Diego , który okaleczył duszę,
W trakcie swojego życia Frida namalowała ponda 200 obrazów.
Większość z nich związana jest z jej życiem.
Odnosi się w nich do związku z Diegiem, do cierpienia, które stale
towarzyszy jej, braku dziecka. Zapytana dlaczego maluje tak dużą ilość
autoportretów, odpowiada, że często jest sama i że jest obiektem, który zna
najlepiej.
W 1953 roku Firda po
raz pierwszy ma wystawę w Meksyku. W tym czasie stan zdrowia malarki pogarsza
się, kobieta jest przykuta do łóżka. Lekarz zabrania jej wychodzenia z domu.
Kahlo nie poddaje się. Pod wystawę podjeżdża karetka, w środku na
przystrojonych noszach leży Frida ubrana w tradycyjny strój meksykański. Czterech
mężczyzn wnosi ją na wystawę.
Frida umiera w 1954 roku. Kilka dni przed śmiercią napisała:
” Ufam, że odejdę bez żalu i że już tu więcej nie wrócę – Frida”. Oficjalną przyczyna śmierci artystki był zator płucny. Nieoficjalnie podejrzewa się, że malarka specjalnie przedawkowała środki przeciwbólowe. Przed śmiercią Frida miała amputowana nogę, czuła się coraz gorzej.
” Ufam, że odejdę bez żalu i że już tu więcej nie wrócę – Frida”. Oficjalną przyczyna śmierci artystki był zator płucny. Nieoficjalnie podejrzewa się, że malarka specjalnie przedawkowała środki przeciwbólowe. Przed śmiercią Frida miała amputowana nogę, czuła się coraz gorzej.
Po śmierci Kahlo, Diego ożenił się ponownie. W swoim
pamiętniku napisał, że dzień w którym
umarła był najbardziej tragicznym dniem jego życia i dopiero wtedy
zrozumiał, że najwspanialszą częścią jego życia była Frida i miłość do niej.
świetny post!
OdpowiedzUsuńDziękuje!
UsuńSuper post! Lubie teksty z których można się czegoś ciekawego dowiedzieć:)
OdpowiedzUsuńhttp://zycienienabogato.blogspot.com/
Zapraszam częściej, na pewno jeszcze pojawia się równie ciekawe posty :)
Usuńksiążkę o Fridzie przeczytałam jednym tchem, nie udało mi się jeszcze filmu obejrzeć ...
OdpowiedzUsuńFilmu nie pamiętam już dawno temu oglądałam, Frida była fascynująca osobą, jej historia wciąga na całego...
UsuńBardzo ciekawa postać. Znałam ja tylko ze słyszenia.
OdpowiedzUsuńwww.antymarka.blogspot.com
Znam i kocham Fridę. Zapraszam na posta na moim blogu, o równie fascynującej kobiecie Marii Callas: http://paulamariaclara.blogspot.it/2013/12/maria-callas.html#comment-form
OdpowiedzUsuńto byla wyjatkowa kobieta, kiedys ogladalam film o jej zyciu. grala dam salma hayak, czy jakto sie pisze. pamietam ze bylam tym filmem bardzo poruszona :)
OdpowiedzUsuńFilm był bardzo fajny, gdzieś czytałam że Salma hodowała wąsik do roli.
OdpowiedzUsuń