Prawie codziennie idąc na spacer przechodzę obok urządzeń do ćwiczeń.
Stoją one sobie w sprzyjających okolicznościach przyrody, bo w parku, w lekkim cieniu, w uroczym miejscu.
Za każdym razem kiedy tamtędy przechodzę widzę i podziwiam osobom tam ćwiczące i za każdym razem mówię, sobie, że ja też kiedyś tam będę ćwiczyć.
Jak mnie najdzie ochota, to pójdę i będę ćwiczyć na płaski brzuch czy jędrne uda.
Na razie jednak vena nie nadchodzi :-)
Będąc jednak w klimacie sportowym i szukając natchnienia znalazłam się dziś na stadionie.
Skorzystałam z trybun i bieżni :-)
Jak na razie wystarczy.
***
Piękna sukienka w różowe kwiaty ze sklepu Depare, tenisówki, szara torebka, różowe okulary przez które świat wydaje się barwniejszy i jeansowa kurtka od Mercerie, na nieco chłodniejszy wiatr.
Mam na sobie:
sukienka/dress - Depare
kurtka/jacket - Mercerie
okulary/sunglasses - Dodateria
buty/shoes - Deichmann
torebka/bag - A&E - prezent :-)
Bardzo oryginalny plener wybrałaś do zdjęć. U mnie też ciągle weny brak na wysiłek fizyczny :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kasia http://nieperfekcyjnakasia.blogspot.com/
Cudownie sie prezentujesz!śliczna sukienka :)
OdpowiedzUsuńSukienka jest świetna dobrze, że do niej dobrałas takie buciki dzięki temu wygląda nie banalnie :)
OdpowiedzUsuńTa sukienka świetnie wygląda na Tobie, i bardzo ładnie ją zestawiłaś z tą kurteczką ;)
OdpowiedzUsuńhttp:/whisperyourlove.blogspot.com
Pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńJa raz w tyg chodzę na zumbę sentao i tyle mojej aktywności:),nie licząc codziennych spacerów. Sukienka urocza,ale okulary są cudne.
OdpowiedzUsuńP{iękna sukieneczka :)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire