Po raz pierwszy jadłam przepyszny humus w warszawskiej resteuracji Bekef.
I od razu zakochałam się w tej paście.
Szukałam także sklepowej wersji humusu, ale ku mojemu rozczarowniu nie smakowała tak dobrze jak ta z Bekef-u, no i była nafaszerowana chemią.
Tak więc zdjełam z szafki urządzenie, które kiedyś zakupiłam, namoczyłam ciecierzycę i tak oto powstał mój humus. Może nie taki pyszny jak resturacyjny, ale uważam, że nie ma się czego wstydzić.
Polecam jedzenie ciecierzycy, zawiera mnóstwo witamin, nienasyconych kwasów tłuszczowych, minerałów i białka.
Aby przygotować humus potrzebujemy:
- paczkę cieciorki, ja wsypuje połowę paczki do naczynia i moczę przez całą noc, można pójść na łatwinę i zakupić ciecierzycę w puszce
- pastę tahini
- oliwę z oliwek
-dwa ząbki czosnku
-kummin rzymski
-sok z połówki cytryny
Namoczoną cieciorkę gotuję około 40-50 minut do miękkości.
Następnie mielę razem z czosnkiem w tym urządzeniu.
Do powstałej masy dodaję oliwe, trochę wody, która została z gotowania, dwie łyżki pasty tahini, kumin rzymski i sok z połówki cytryny. Można dodać soli i pieprzu.
SMACZNEGO!!!
Aby przygotować humus potrzebujemy:
- paczkę cieciorki, ja wsypuje połowę paczki do naczynia i moczę przez całą noc, można pójść na łatwinę i zakupić ciecierzycę w puszce
- pastę tahini
- oliwę z oliwek
-dwa ząbki czosnku
-kummin rzymski
-sok z połówki cytryny
Namoczoną cieciorkę gotuję około 40-50 minut do miękkości.
Następnie mielę razem z czosnkiem w tym urządzeniu.
Do powstałej masy dodaję oliwe, trochę wody, która została z gotowania, dwie łyżki pasty tahini, kumin rzymski i sok z połówki cytryny. Można dodać soli i pieprzu.
SMACZNEGO!!!
Bardzo lubię humus z lekkim chrupkim pieczywem:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam,robisz sama?
OdpowiedzUsuń