W dzisiejszym poście postać niezwykła. Wiem, że wiele razy pisząc o nietuzinkowych osobowościach używała słowa niezwykła. Jednak Krystyna Skarbek, chyba najbardziej ze wszystkich zasługuje na to określenie. Piękna, odważna, inteligentna. Do tego uwodzicielka i flirciara. Kochała życie i mężczyzn. Lubiła ryzyko.
Zapomniana bohaterka.
Krystyna Skarbek urodziła się w 1908 roku w Młodzieszynie niedaleko Sochaczewa.
Ojciec katolik, poślubił córkę żydowskiego bankiera. Krystyna dorastała w dobrobycie.
Już od najmłodszych lat jej temperament i niezależność dawała się we znaki.
Dziewczyna została wydalona ze szkoły prowadzonej w Szwajcarii przez zakonnice, za złe zachowanie. Krystyna chodziła po drzewach.
Ze Szwajcarii powróciła z doskonałą znajomością języka francuskiego.
Mówiła jak rodowita Francuzka.
Do jej atutów dołączyć należy, świetną jazdę na nartach.
Ta umiejętność przyda jej się podczas wojny.
W 1939 roku Niemcy zaatakowały Polskę.
Skarbek w tym czasie przebywała w Afryce, wraz ze swoim mężem Jerzym Giżyckim, dyplomatą. Dzięki małżeństwu z Giżyckim, Krystyna dostała się do świata polskiej elity i intryg.
jako dziennikarka miała przeniknąć do Polski, aby szerzyć brytyjską propagandę i podtrzymać polskie społeczeństwo na duchu. Jej zadanie polegało również na skontaktowaniu się z polskim ruchem oporu i zdobycie danych na temat lokalizacji wojsk niemieckich w Polsce.
Krystyna wiele ryzykowała. W Polsce nie miała żadnego wsparcia ani ochrony.
Widok zniszczonej Warszawy wstrząsnął kobietą.
Miasto, z jej wspomnień nie istniało.
Krystyna podróżowała pomiędzy Warszawą a Budapesztem.
Nawiązała kontakt z organizacją" Muszkieterów". W tamtym okresie Krystyna poznała jedyną i prawdziwa miłość swojego życia-Andrzeja Kowerskiego. W zadymionej węgierskiej piwnicy, Kowerski snuje opowieści o przeżytych przygodach. Nagle wchodzi piękna dziewczyna, o brązowych oczach. Kowerski i Skarbek szybko stali się kochankami, przyjaciółmi i współpracownikami. Kobieta pomaga Koweskiemu przerzucać więźniów z obozów internowania.
Ten w drewnianej nodze przemyca tajne informacje, które zdobywa Krystyna.
Niestety dobra passa, nie trwa wiecznie.
Wraz z Włodzimierzem Ledóchowskim, który kocha się w pięknej Krystynie, zostają zatrzymani podczas próby przedostania do Budapesztu.
Skarbek nie traci zimnej krwi. Kiedy zauważa, iż żołnierze niemieccy dzielą się pieniędzmi, postanawia wykorzystać ich chciwość. Wyciąga spod bluzki szklane korale,
kiedy Niemiec je zauważa, mówi : "Moje diamenty".
Żołnierz szarpie za nie, korale lądują na ziemi. W tym czasie para, wśród świstu kul zdołała uciec.
Krystyna ocaliła swoje życie i życie towarzysza.
Po powrocie do Budapesztu, sytuacja staje się niebezpieczna.
Nad ranem do mieszkania Skarbek i Kowerskiego pukają Niemcy.
Kowerski zostaje pobity. Chorą Krystynę, czeka to samo.
Kobieta wpada na genialny pomysł. Jest chora i kaszle. Gryzie się w język. Krew i uporczywy kaszel kojarzą się Niemcom z gruźlicą, której panicznie się boją. Krystyna i Andrzej zostają wypuszczeni z więzienia.
Po raz kolejny, dzięki inteligencji Skarbek ratuje życie swoje i partnera.
Kolejną "brawurową" akcję Krystyna zaliczyła pod koniec wojny.
Gdy aresztowano jej znajomego Francisa Cammertsa, kobieta udaje się prosto do komendanta więzienia. Przyznaje, że jest szpiegiem, ale dodaje, iż jest krewną Montgomerego.
Wkrótce miało nastąpić lądowanie aliantów. Skarbek oświadczyła, iż jeżeli gestapo nie wypuści więźniów, komendant osobiście za to odpowie. Żołnierz zgodził się pod jednym warunkiem, zażądał dodatkowych pieniędzy. Po zorganizowaniu ich, więźniowie zostali wypuszczeni.
Koniec wojny nie okazał się dla Krystyny wybawieniem.
Anglicy nie zaoferowani ciekawej posady, a do komunistycznej Polski nie było powrotu.
Kobieta, która skakał ze spadochronu, uciekała Niemcom, świetnie posługiwała się nożem, pracowała jako sprzątaczką i stewardessa. Była rozżalona i nieszczęśliwa.Czuła się winna, że przeżyła.
Chciała zacząć od nowa. Zmienić kraj i wyjechać do Andrzeja Kowerskiego, który przebywał w Niemczech. Niestety nigdy do tego nie doszło. Krystyna Skarbek, jeden z najwybitniejszych szpiegów Drugiej Wojny Światowej, została zamordowana przez chorego psychicznie adoratora.
Krystyna z Andrzejem.
W 1939 roku Niemcy zaatakowały Polskę.
Skarbek w tym czasie przebywała w Afryce, wraz ze swoim mężem Jerzym Giżyckim, dyplomatą. Dzięki małżeństwu z Giżyckim, Krystyna dostała się do świata polskiej elity i intryg.
Spędzała czas z dziennikarzami. Poznała ludzi pracujących
dla polskiego wywiadu. Pracowała jako dziennikarka. Na wieść o wybuchu wojny, kobieta wyjeżdża do Wielkiej Brytanii. W Londynie dociera do Tajnego Biura Wywiadu Wojskowego i oświadcza, że chce zostać szpiegiem. Zachowanie Krystyny nie było konwencjonalne. Cudzoziemka, do tego żydowskiego pochodzenia, wchodzi do biura i żąda przyjęcia do wywiadu.
Kobieta świetnie wiedziała, że w tej sytuacji pomoże jej urok osobisty i inteligencja. Została przyjęta. W ciągu dalszych dwóch lat, wywiad brytyjski nie przyjął do służby żadnej innej kobiety.
W 1940 roku kolejne kraje padały ofiara niemieckiej machiny wojennej.
Kobieta świetnie wiedziała, że w tej sytuacji pomoże jej urok osobisty i inteligencja. Została przyjęta. W ciągu dalszych dwóch lat, wywiad brytyjski nie przyjął do służby żadnej innej kobiety.
W 1940 roku kolejne kraje padały ofiara niemieckiej machiny wojennej.
Churchill
utworzył Kierownictwo Operacji Specjalnych SOE,które wspierało walkę
partyzancką z Niemcami.
Kobiecie zlecono niebezpieczną misję, jako dziennikarka miała przeniknąć do Polski, aby szerzyć brytyjską propagandę i podtrzymać polskie społeczeństwo na duchu. Jej zadanie polegało również na skontaktowaniu się z polskim ruchem oporu i zdobycie danych na temat lokalizacji wojsk niemieckich w Polsce.
Widok zniszczonej Warszawy wstrząsnął kobietą.
Miasto, z jej wspomnień nie istniało.
Krystyna podróżowała pomiędzy Warszawą a Budapesztem.
Nawiązała kontakt z organizacją" Muszkieterów". W tamtym okresie Krystyna poznała jedyną i prawdziwa miłość swojego życia-Andrzeja Kowerskiego. W zadymionej węgierskiej piwnicy, Kowerski snuje opowieści o przeżytych przygodach. Nagle wchodzi piękna dziewczyna, o brązowych oczach. Kowerski i Skarbek szybko stali się kochankami, przyjaciółmi i współpracownikami. Kobieta pomaga Koweskiemu przerzucać więźniów z obozów internowania.
Ten w drewnianej nodze przemyca tajne informacje, które zdobywa Krystyna.
Niestety dobra passa, nie trwa wiecznie.
Wraz z Włodzimierzem Ledóchowskim, który kocha się w pięknej Krystynie, zostają zatrzymani podczas próby przedostania do Budapesztu.
Skarbek nie traci zimnej krwi. Kiedy zauważa, iż żołnierze niemieccy dzielą się pieniędzmi, postanawia wykorzystać ich chciwość. Wyciąga spod bluzki szklane korale,
kiedy Niemiec je zauważa, mówi : "Moje diamenty".
Żołnierz szarpie za nie, korale lądują na ziemi. W tym czasie para, wśród świstu kul zdołała uciec.
Krystyna ocaliła swoje życie i życie towarzysza.
Po powrocie do Budapesztu, sytuacja staje się niebezpieczna.
Nad ranem do mieszkania Skarbek i Kowerskiego pukają Niemcy.
Kowerski zostaje pobity. Chorą Krystynę, czeka to samo.
Kobieta wpada na genialny pomysł. Jest chora i kaszle. Gryzie się w język. Krew i uporczywy kaszel kojarzą się Niemcom z gruźlicą, której panicznie się boją. Krystyna i Andrzej zostają wypuszczeni z więzienia.
Po raz kolejny, dzięki inteligencji Skarbek ratuje życie swoje i partnera.
Kolejną "brawurową" akcję Krystyna zaliczyła pod koniec wojny.
Gdy aresztowano jej znajomego Francisa Cammertsa, kobieta udaje się prosto do komendanta więzienia. Przyznaje, że jest szpiegiem, ale dodaje, iż jest krewną Montgomerego.
Wkrótce miało nastąpić lądowanie aliantów. Skarbek oświadczyła, iż jeżeli gestapo nie wypuści więźniów, komendant osobiście za to odpowie. Żołnierz zgodził się pod jednym warunkiem, zażądał dodatkowych pieniędzy. Po zorganizowaniu ich, więźniowie zostali wypuszczeni.
Koniec wojny nie okazał się dla Krystyny wybawieniem.
Anglicy nie zaoferowani ciekawej posady, a do komunistycznej Polski nie było powrotu.
Kobieta, która skakał ze spadochronu, uciekała Niemcom, świetnie posługiwała się nożem, pracowała jako sprzątaczką i stewardessa. Była rozżalona i nieszczęśliwa.Czuła się winna, że przeżyła.
Chciała zacząć od nowa. Zmienić kraj i wyjechać do Andrzeja Kowerskiego, który przebywał w Niemczech. Niestety nigdy do tego nie doszło. Krystyna Skarbek, jeden z najwybitniejszych szpiegów Drugiej Wojny Światowej, została zamordowana przez chorego psychicznie adoratora.
Krystyna z Andrzejem.
niesamowicie ciekawy blog:) zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńhttp://sandrainvogue.blogspot.com/
obserwujemy?
Sandra dziękuje.
Usuń