poniedziałek, 20 listopada 2017

Gdzie ci mężczyźni.



Danuta Rinn - Gdzie ci mężczyźni
 
Gdzie ci mężczyźni, prawdziwi tacy,
mmm, orły, sokoły, herosy?
Gdzie ci mężczyźni na miarę czasów,
gdzie te chłopy? - Jeee!...

Dookoła jeden z drugim
jak nie nerwus, to histeryk,
drobny cwaniak, skrzętna mrówa,
niepoważne to, nieszczere.
Jak bezwolne manekiny
przestawiane i kopane,
gęby pełne wazeliny,
oczka stale rozbiegane.
Bez godności, bez honoru,
zakłamane swoje racje
wykrzykuje taki w domu
śmiesznym szeptem po kolacji,
śmiesznym szeptem po kolacji,
śmiesznym szeptem po kolacji...

Gdzie ci mężczyźni, prawdziwi tacy,
mmm, orły, sokoły, herosy?
Gdzie ci mężczyźni na miarę czasów,
gdzie te chłopy? - Jeee!...

Bojownicy spraw ogromnych,
owładnięci ideami
o znaczeniu wiekopomnym
i wejrzeniu jak ze stali.
Gdzie umysły epokowe,
protoplaści czynów większych,
niż pokątne, zarobkowe
kombinacje tuż przed pierwszym?
Nieprzekupni, prości, zacni,
wielkoduszni i szlachetni.
Gdzie-że oni, gdzie tytany
woli, czynu, intelektu,
woli, czynu, intelektu,
woli, czynu, intelektu?

Gdzie są prawdziwi mężczyźni tacy,
mmm, orły, sokoły, bażanty?
Gdzie ci mężczyźni - mmm - na miarę czasów,
gdzie te franty? - Jeee!...

Gdzie, gdzie, gdzie, gdzie?

Nie ma, nie ma, nie ma, nie ma,
nie ma, nie ma, nie ma, nie ma.
Nie ma, nie ma, nie ma, nie ma,
nie ma, nie ma, nie ma, nie ma,
nie ma, nie ma, nie ma, nie ma,
nie ma, nie ma, nie ma, nie ma...

Gdzie te chłopy, gdzie te chłopy,
gdzie te chłopy, gdzie te chłopy?
No nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma,
nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma...

Gdzie, gdzie, no gdzie, gdzie,
no gdzie te chłopy? - Jeee!...


***
Cytując słowa piosenki ...no gdzie?
Gdzie przepuszczenie w drzwiach kobiety? a nie pchanie się przed nią.
Gdzie ustąpienie miejsca w tramwaju, autobusie, metrze? a nie bieg jak w maratonie na wolne miejsce.
Gdzie słowa przepraszam? dziękuję? gdzie uprzejmość?
gdzie kultura potwierdzenia spotkania ? lub jego odwołania? gdzie szacunek i dobre maniery?
..nie ma.
Jak Dinozaury wyginęły tak mężczyźni kulturalni, z klasą, słowni i kindersztubą giną w dzisiejszych czas... (-:
szkoda...

Powietrze zimne już daje się we znaki. Niestety. Dzień zaczyna się kiedy ciemno i ciemność zabiera dzień. Szare i ponure się robi otoczenie.
Staram się nie poddawać.
Aksamitna czarna sukienka wykończona koronką, malinowy żakiet, rajstopy w kropeczki i botki.
Doprawione torebką w kwiatowe wzory i małym uśmiechem.


Mam na sobie:
sukienka/dress - New Look
buty/shoes - eobuwie
torebka/bag - SOLAR
żakiet/jacket - Orsay









































4 komentarze:

Bardzo dziękujemy za komentarz :-)
Jeśli podoba Ci się na blogu zapraszamy do obserwacji.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...