Śliwki, śliweczki, słodkie fioletowe owoce.
Uwielbiam.
Prosto z drzewa, albo jako składnik ciasta drożdżowego czy z kruszonką.
Dziś zostały głównym składnikiem obiadu.
Klusek ze śliwkami.
Przyznam się, że pierwszy raz w życiu byłam wykonawcą tego dania i muszę przyznać nie skromnie, że wyszły mi bardzo smakowite :-)
Składniki na 15 klusek:
15 śliwek
9 ziemniaków
2 jajka
250 dag mąki pszennej
100 dag mąki razowej
sól
cukier
cynamon
masło
Wykonanie:
Ziemniaki gotujemy w mundurkach (i tutaj mała rada, aby ugotować je odpowiednio wcześnie, aby zdążyły dobrze wystygnąć, bo ciepłe niezbyt miło się obiera).
Do dużej miski wsypujemy mąki, wybijamy jajka, szczyptę soli i wystudzone, przeciśnięte przez praskę, albo zmielone przez maszynkę ziemniaki.
Ciasto ugniatamy do uzyskania jednolitej masy.
Formujemy cieniutkie placuszki i na środek kładziemy śliwkę bez pestki, za to w środek śliwki sypiemy 1/2 łyżeczki cukru.
Całość zlepiamy i formujemy kulkę, tak aby cała śliwka była pokryta ciastem.
W dużym garnku gotujemy osoloną wodę.
Do zagotowanej wody pojedynczo wkładamy nasze kluski.
Po wypłynięciu klusek na wierzch, gotujemy je jeszcze ok 8-10 minut.
Ugotowane kluski wyciągamy łyżką - cedzakiem.
Uwielbiam śliwki, zjadam gdzieś jedną dziennie :)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Narobiłaś mi smaka!
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam knedli ze śliwkami:) może czas to jutro zmienić?
OdpowiedzUsuńpalce lizać! uwielbiam
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kasia http://nieperfekcyjnakasia.blogspot.com/
Moja mama takie robi Pycha
OdpowiedzUsuńhttp://po-rodzinie.blogspot.com/
Uwielbiam
OdpowiedzUsuń