Closing the case Sex at the City- Carrie Bradshaw Part III.

Zamykam dziś wątek Sexu w Wielkim Mieście.
Carrie Bradshaw część trzecia ostatnia. 
Było już o szafie bohaterki, o jej związkach z mężczyznami, a dziś o niej samej :-)
Kto to jest Carrie Bradshaw?
Felietonistka, która co tydzień pisała felietony dla gazety New York Star, a z czasem także zaczęła pisać artykuły dla czasopisma Vogue.
 Pisarka, której po kilku latach pracy felietony zostały wydane w formie książki, która odniosła ogromny sukces.

To kobieta uwielbiająca drinka Cosmopolitan, papierosy, zakupy, a przede wszystkim buty.
Do tych ostatnich jej słabość była tak wielka, że pod koniec IV serii, okazało się, że nie stać jej na wykupienie mieszkania za to na buty wydała w sumie około 40 000 dolarów.

Ważną rolę w serialu odgrywa mieszkanie Carrie, którego wystój diametralnie zmienia się dopiero w I filmie.

Czasem wystarczy zmiana koloru ścian, dodatków i mamy zupełnie nowe mieszkanie :-)

Schody, będące świadkiem wielu ciekawych rozmów.

Układ tego jednopokojowego mieszkania jest za pewne inspiracją dla wielu dekoratorów wnętrz, tak samo jak dla wielu kobiet garderoba Carrie. 
Bo, to chyba marzenie każdej dziewczyny,mieć garderobę pełną pięknych ubrań,torebek, dodatków i oczywiście butów :-)
Moim na pewno.

Jednak moim zdaniem nic tak nie mówi o bohaterce Sexu w Wielkim Mieście jak jej i jej przyjaciółek cytaty.
Poniżej zebrałam te, które mnie najbardziej się podobają :-)
 
Akceptujemy lody light, zamiast prawdziwych. Nic dziwnego, że gdy spotykamy się z czymś prawdziwym, nie możemy tego strawić.

 Byłam wściekła... Nie na niego, na siebie. To ja byłam sadystką. On dzierżył bat, ale to ja siebie związałam. Przywiązałam się do faceta, który za nic nie chciał się wiązać.

 Dlaczego pozwalamy, by to, czego nie mamy, psuło nam radość z tego, co mamy?

 Gdy odszedł, płakałam przez tydzień. Potem zdałam sobie sprawę, że wciąż mam wiarę. Wiarę w siebie. W to, że pewnego dnia spotkam kogoś, dla kogo będę tą jedyną.

  Jeśli pojawi się odpowiedni facet, wyrzucicie swoje poglądy za okno.

 Lubię moje pieniądze w miejscu, w którym mogę je widzieć… wiszące na wieszakach w mojej szafie.

 Miranda użyła słowa „powinnam”. Może to kolejna przypadłość kobiet? Pragniemy dzieci i podróży poślubnych, czy sądzimy, że powinnyśmy tego pragnąć? Jak rozróżnić prawdziwą potrzebę od społecznie usankcjonowanej? Niepokojące jest to, że same narzucamy sobie ten dryl. Dlaczego wciąż nam się zdaje, że coś powinnyśmy?

 Może wszyscy faceci są jak narkotyk... Czasami cię niszczą, a czasami – jak teraz – dzięki nim, czujesz się jak w niebie.

 Najbardziej ekscytujący, wymagający i znaczący związek to ten, który masz ze sobą samą. A kiedy znajdziesz kogoś, kto potrafi to pokochać, wtedy jest po prostu zjawiskowo.

 Nie wierzę w e-maile, jestem staroświecka. Wierzę w dzwonienie i rozłączanie się.

 Przeszłość jest jak kotwica, która trzyma nas w miejscu. Trzeba zapomnieć o tym, kim się było, żeby stać się kimś, kim się będzie.

 Szukam miłości takiej prawdziwej, niewygodnej, absurdalnej, spalającej, takiej, bez której nie można żyć.

 To bardzo boli, ale czasami lepiej być samotną niż udawać.

 Żeby liczyć na wygraną w przyszłości, trzeba zaryzykować to, co los dał nam dziś.

  Z wiekiem zrozumiałam Babę Jagę z Jasia i Małgosi. Zbudowała sobie wymarzony domek, a wstrętne bachory przylazły i zaczęły go jeść.

 Niełatwo znaleźć kogoś, kto kochałby cię mimo wszystko. Ja miałam trzy takie przyjaciółki.

 Rozstania – złe dla serc, dobre dla gospodarki.

 Los samotnej kobiety nie jest łatwy... dlatego każda powinna mieć wyjątkowe buty, żeby radośniej kroczyć przez życie.

Carrie Bradshaw.
 Kobieta instytucja, wzór, inspiracja, źródło nie wyczerpanych pomysłów na strój,zachowanie i życie dla wielu kobiet w tym mnie samej.