Trening, który Wam polecę dzisiaj, jest zupełnie inny od poprzedniego, prezentowanego przeze mnie. Różnica jest widoczna przede wszystkim w tempie ćwiczeń i podziale całego treningu na pięć rund. Każda składa się z trzech lub dwóch ćwiczeń, które powtarzamy trzykrotnie. Nowością, dla mnie na plus, są minutowe przerwy podczas których można odsapnąć, napić się wody lub pomaszerować. Jak kto chce i lubi. Podczas treningu, Ewa ćwiczy z dwoma trenerami, Mateuszem i Przemkiem. Mateusz pokazuje trudniejszą wersję ćwiczeń. Przemek łatwiejszą. Ewa jak sama mówi wyśrodkowaną. Jestem zwolenniczką takich energetycznych treningów, gdzie dużo się dzieje, nie nudzimy się. Porządnie się spocimy i zasapiemy. Ćwiczenia same w sobie nie są skomplikowane, jedynie w czwartej serii mogą pojawić się problemy, gdy pracujemy nad brzuchem w pozycji stojącej i trzeba mocno napinać brzuch, aby zachować równowagę.
A przy tym ćwiczą się uda, pośladki, brzuch, no i spalamy kalorie. Trening kończy się solidnym rozciąganiem poprowadzonym przez Przemka, to też jest nowość. Do tej pory, rozciąganie po ćwiczeniach było traktowane nieco po macoszemu, tutaj jest zmiana.
Nie wiem, dlaczego to robię, ale pokazuję Wam samą siebie mokrą, czerwoną i zmęczoną. Tak więc do ćwiczeń!
źródło: internet
A teraz ja może nie taka ładna jak Ewa, no ale........
jak otworzę oczy to będzie już koniec ?
A przy tym ćwiczą się uda, pośladki, brzuch, no i spalamy kalorie. Trening kończy się solidnym rozciąganiem poprowadzonym przez Przemka, to też jest nowość. Do tej pory, rozciąganie po ćwiczeniach było traktowane nieco po macoszemu, tutaj jest zmiana.
Nie wiem, dlaczego to robię, ale pokazuję Wam samą siebie mokrą, czerwoną i zmęczoną. Tak więc do ćwiczeń!
źródło: internet
A teraz ja może nie taka ładna jak Ewa, no ale........
jak otworzę oczy to będzie już koniec ?
ja wymiękam, następnym razem Kasia robi post fitness :)
Ja polecę również skalpel Ewy. Ćwiczę od dwóch miesięcy i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńwww.antymarka.blogspot.com
A który pierwszy, czy z autorskiej płyty Ewy? Jakie są Twoje wrażenia?
OdpowiedzUsuńNie znam tego programu, nie ćwiczę już z Ewą, ale cieszę się, że pojawily się wersje - lżejsza i cięższa oraz porządne rozciąganie. A co z rozgrzewką?
OdpowiedzUsuńA co do rozciągania, traktowała je po macoszemu, bo uważa, że rozciąganie jest NIEpotrzebne ;o
Nie możesz się wstydzić walki o siebie - powinnaś być z siebie dumna ;-)
Pozdrawiam
Moniko a dlaczego nie ćwiczysz z Ewą ? Total Fitness jest jednym z nowszych programów Ewy. Co do rozgrzewki, to ćwiczę też z Jiliian Micheals i ona w kółko powtarza jak bardzo jest ważna.
OdpowiedzUsuńJestem z siebie dumna, naprawdę :)
pozdrawiam serdecznie
To MATEUSZ robi streczing a nie Przemek hm:P
OdpowiedzUsuńO jaki uważny czytelnik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń