W Zakopanym ostatni raz byłam kilka lat temu, tak więc kiedy pojawiła się niespodziewana okazja, aby wpaść dosłownie na parę godzin do tego miasta chętnie z niej skorzystałam.
Samo Zakopane, góry, powietrze nadal są zachwycające i piękne, niestety jedna z najsłynniejszych ulic tego miasta - Krupówki mocno mnie rozczarowała.
Komercjalizacja i plastik nie mające nic wspólnego z góralskim klimatem.
Marzyły mi się zdjęcia w typowo góralskim stylu, a tu nowoczesne budynki, nachalne banery reklamowe wielkości szafy trzy drzwiowej otwartej, plastik i tandeta.
W tym gąszczu sztuczności gdzieniegdzie przebijały się regionalne restauracje, ale z wielkim trudem, i stoiska z okolicznymi pamiątkami.
Na szczęście na ten czas nastrój miałam pozytywny, były oscypki i regionalne akcenty w postaci chust, strojów czy naczyń, a góry dalej od centrum majestatyczne :-)
***
Dzień był dość ciepły więc z radością założyłam krótką spódniczkę, bluzkę w marynarskie paski, sandałki i bajeczną torebkę, która wygląda jak książka z pięknym motywem mojego ukochanego Paryża ze sklepu Alima.
Mam na sobie:
torebka/bag - Alima
kolczyki/earrings - Tarragon Art
spódnica/skirt - Stradivarius
koszulka/T-shirt - BUTIK
koszulka/T-shirt - BUTIK
Widok na ? zasłonięte góry (-:
super fotki - wzięło mnie na wspomnienia...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion :)
przepiękna jest ta torebka ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Zakopane to moje ulubione miasto w Polsce! kocham góry<3
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz, masz uroczą spódnicę:)
klikniesz w linki w nowym poście? bardzo mi pomożesz:*
pozdrawiam:)
http://irreplaceable-fashion.blogspot.com/
kocham Zakopane:) piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńCiekawe fotografie
OdpowiedzUsuńUwielbiam Zakopane i wracam tam gdy tylko mogę, zazdroszczę <3
OdpowiedzUsuń