Mam takie dni jak dziś, że mój organizm domaga się, jedzenia lekkiego, smacznego i tutaj to akurat inna moja część ciała ma taki wymóg, aby było szybko do zrobienia.
Nic smażonego, pieczonego, nic z mięsem i nic mącznego.
Zostają więc do wyboru zupy, albo sałatki.
Ponieważ sobota u mnie pochmurna i dość chłodna jak na drugą połowę maja, padło na zupę.
Bo sycąca, ciepła i zdrowa.
Bo sycąca, ciepła i zdrowa.
Po kilku minutach analizy w głowie, którą najszybciej uda mi się zrobić padło na krem marchewkowy.
Czas wykonania: 40 min (wliczone zostało obieranie warzyw).
Składniki:
1/2 dużej cebuli
3 ziemniaki
1 pietruszka
5 marchewek
1 pomidor
przyprawy: sól, pieprzy, ziele angielskie, liść laurowy, gałka muszkatołowa
Przygotowanie:
Cebulę pokroiłam drobno. Wrzuciłam do dużego garnka w którym miała powstać zupa, dodałam łyżkę masła, ok 1/2 szklanki wody i podsmażałam.
W trakcie smażenia cebuli, obrałam ziemniaki, marchewki i pietruszkę, umyłam, pokroiłam i wrzuciłam do garnka z cebulą, zalałam wodą do wysokości warzyw i gotowałam.
Po 15 minutach dodałam obranego ze skórki i pokrojonego pomidora.
Gotowałam do miękkości warzyw.
Następnie całość przełożyłam do zmiksowania.
Zmiksowany krem z powrotem wylądował w garnku dodałam przyprawy, mieszając i gotując ok 3 minut.
I gotowe :-)
SMACZNEGO :-)
Ale to musi być pyszne! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
pychotka!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowicie!
OdpowiedzUsuńuszę spróbować!