Kosmetyczne co nieco.

Czego potrzebuje dziewczyna, gdy dorastać zaczyna?

Lub gdy jest już dorosła i stwierdza, że hm hm trzeba by trochę popracować nad tym i owym, tudzież coś zamaskować a coś innego podkreślić.

Dziewczyna, która piszę posta napewno potrzebuje kosmetyków pokazanych poniżej.

Balsam do ciała, to dla mnie podstawa, jak jest kiepski to cały czas się drapie, a znajomi pytają się czy mam problemy ze skórą.

Krem na noc, wymieniam notorycznie.

Z racji tego, że rano nie wygladam jak z okładki Vogue, bardzo ważny jest dla mnie korektor, przede wszystkim skuteczny i nie za drogi.

1.Balsam do ciała z Rossmanna ma dwie zalety: jest tani, kosztuje zaledwie 6 złotych i bardzo dobrze natłuszcza. 

Na drugim miejscu w skałdzie tego kosmetyku znajduje się urea czyli mocznik, który świetnie nawilża.

Minusem jest nieco apteczny zapach, ale to oczywiście kwestia gustu, mi nie przeszkadza, bo to moja n-ta butelka i napewno nie ostatnia.

2. Bardzo lubię, gdy produkt polski okazuje się nie gorszy, ale dużo lepszy od zagranicznych. 

Po ten krem sięgnełam zachęcona dobrymi efektami kremu pod oczy firmy Bandi i nie zawiodłam się. Kosmetyk ma w składzie kwas migdałowy i polihydrokwasy.

Krem znajduje się w opakowaniu z dozownikiem.

Ma lekką konsystencję, dobrze się wchłania.

Po ponad miesiącu używania, zauważyłam, że zniknęły drobne przebarwienia na czole i policzkach.

Cera jest jaśniejsza i bardziej świeża.

Minusem jest cena około 70 złotych, ale produkt wystarcza na dłużej.

3. Patrząc na tą butelkę przypomina mi się Violetta Villas i fakt, że większość swojego życia wierzyłam, że ma naturalne włosy.

Wracając do nafty, trochę jest z nią pracy, ale warto bo przynajmniej u mnie efekt jest spektakularny, prawie jak z reklamy :):)

Łyżka nafty, żółtko, pół cytryny i jeszcze nieco miodu.

Taką maseczkę zostawiam godzinę na włosach.

Następnie myję włosy dwukrotnie.

Czuprny błyszczy wspaniale, żadna sklepowa odżywka nie daje takiego efektu.

Koszt 5 złotych.

 4. Jak już wspomniałam na wstępie, nie jestem posiadaczką alabastrowo-pohotoshopowej cery

(a szkoda) ,tak więc potrzebuję korektora, który:

a) będzie działał

b) nie będzie kosztował fortuny

Korektor-rozświetlacz z firmy według mnie spełnia wszystkie moje oczekiwania, do tego kosztuje 12 zł.

Aplikuje się go pędzelkiem i wystarcza na bardzo długo.

 Przedsatawiony na zdjęciu to nówka sztuka, ale trzeci identyczny.

Na koniec dwa prodkty niemieckiej firmy Hauschka, tusz do rzęs i puder.

Uważam, że warto zainwestować w lepszy podkład i puder, bo wychodzą na pierwszy ogień.

Niemiecka firma Hauschka sprzedawana jest w aptekach i ma bardzo fajne, naturlane kosmetyki do pięlegnacji twarzy, ciała i kosmetyki kolorowe.

Kto, poszukuje kosmetyków wolnych od chemii, polecam Hauschkę.