Human - Polski
I tak idę tu znów tą ulicą co dnia
I widzę cię gdy idziesz i poruszasz się tak
A ciało twe tak gibkie jest
Ja kocham patrzeć, kocham tulić je
Dobrze wiesz i ja to wiem,
Że kochasz, kochasz, ale boisz się
Dobrze wiesz i ja to wiem,
Że kochasz, kochasz, ale boisz się
I tak idę tu znów tą ulicą co dnia
I widzę cię gdy idziesz i poruszasz się tak
A ciało twe tak gibkie jest
Ja kocham patrzeć, kocham tulić je
Dobrze wiesz i ja to wiem,
Że kochasz, kochasz, ale boisz się
Dobrze wiesz i ja to wiem,
Że kochasz, kochasz, ale boisz się
I tak tu idę, tak, tak co dnia
I widzę cię gdy idziesz, nie poruszasz się już tak
A ciało twe już martwe jest
Je, je, je, je, je, je, je, je kocham cię
Dobrze wiesz i ja to wiem,
Że kochasz, kochasz, ale boisz się
Dobrze wiesz i ja to wiem,
Że kochasz, kochasz, ale boisz się...
I widzę cię gdy idziesz i poruszasz się tak
A ciało twe tak gibkie jest
Ja kocham patrzeć, kocham tulić je
Dobrze wiesz i ja to wiem,
Że kochasz, kochasz, ale boisz się
Dobrze wiesz i ja to wiem,
Że kochasz, kochasz, ale boisz się
I tak idę tu znów tą ulicą co dnia
I widzę cię gdy idziesz i poruszasz się tak
A ciało twe tak gibkie jest
Ja kocham patrzeć, kocham tulić je
Dobrze wiesz i ja to wiem,
Że kochasz, kochasz, ale boisz się
Dobrze wiesz i ja to wiem,
Że kochasz, kochasz, ale boisz się
I tak tu idę, tak, tak co dnia
I widzę cię gdy idziesz, nie poruszasz się już tak
A ciało twe już martwe jest
Je, je, je, je, je, je, je, je kocham cię
Dobrze wiesz i ja to wiem,
Że kochasz, kochasz, ale boisz się
Dobrze wiesz i ja to wiem,
Że kochasz, kochasz, ale boisz się...
***
Święta.I po Świętach.
Nie wiem jak u Was, ale moja waga zdecydowanie poszła w górę.
Pałaszowałam wszystko co tylko wpadło mi w rączki, albo było w zasięgu mojego wzroku.
Od słodkości, po wytrawne dania, nie omijałam dań słodko-kwaśnych, a już na pewno tych najbardziej tuczących.
I tak oto ciut większa przywitałam dziś zimową aurę.
Śnieg pojawił się niespodziewanie i trochę z opóźnieniem, ale jest i jak na razie wygląda pięknie.
Do tego sezon wyprzedaży, więc jak na razie jest dobrze.
Dziś postawiłam na jeansową koszulę, srebrną mini, zamszowe szare kozaki, granatową torebkę i upolowaną na wyprzedaży parkę.
Miłego wieczoru niedzielnego dla Was :-)
Święta.I po Świętach.
Nie wiem jak u Was, ale moja waga zdecydowanie poszła w górę.
Pałaszowałam wszystko co tylko wpadło mi w rączki, albo było w zasięgu mojego wzroku.
Od słodkości, po wytrawne dania, nie omijałam dań słodko-kwaśnych, a już na pewno tych najbardziej tuczących.
I tak oto ciut większa przywitałam dziś zimową aurę.
Śnieg pojawił się niespodziewanie i trochę z opóźnieniem, ale jest i jak na razie wygląda pięknie.
Do tego sezon wyprzedaży, więc jak na razie jest dobrze.
Dziś postawiłam na jeansową koszulę, srebrną mini, zamszowe szare kozaki, granatową torebkę i upolowaną na wyprzedaży parkę.
Miłego wieczoru niedzielnego dla Was :-)
Mam na sobie:
spódnica/skirt - New Look
koszula/shirt - Wólczanka
buty/shoes - eobuwie
kurtka/jacket - Zara
kolczyki/earrings - By Dziubeka
komin/chimney - Ochnik - prezent gwiazdkowy :*
spódnica/skirt - New Look
koszula/shirt - Wólczanka
buty/shoes - eobuwie
kurtka/jacket - Zara
kolczyki/earrings - By Dziubeka
komin/chimney - Ochnik - prezent gwiazdkowy :*
bardzo klimatycznie, fajna stylowka, pozdrowka
OdpowiedzUsuńwww.meganlike.blogspot.com
fajny outfit :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Świetnie wyglądasz w zimowej atmosferze, stylizacja jak najbardziej na duży plus :P Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń