where's the love we had?
when did it go bad?
or am I just insecure?
I give all I can
baby I'm your man
tell me what we're in this for
remind me
I can't go on
I know not what to do
my heart is worn
I feel as if I'm through
please believe in me
'cause what I need is for you
to believe in me
countless sleepless nights
never ending fights
try to make your dreams come true
I will sacrifice
to find paradise
but I need to know that you're
behind me
I can't go on
I know not what to do
my heart is worn
I feel as if I'm through
please believe in me
'cause what I need is for you
to believe in me...
***
Słowo. Wypowiedziane poszło w świat. Powiedziane w chwili słabości, złości czy smutku. Wyszło z ust chociaż nie chciało.
Było sprzeczne z prawdziwymi odczuciami, myślami, chęciami.
Zostało usłyszane.
Nie da się go zmazać ani cofnąć.
Na szczęście póki można mówić, póki są chęci, póki jest wiara i nadzieja, że nie ma rzeczy niemożliwych wszystko można naprawiać, a przynajmniej spróbować jeśli się tylko tego chce i wie, że nie ma się czego bać.
Może być tylko lepiej. Nie warto żałować trzeba działać.
Bombowe miejsce na zdjęcia znalazła M. piękne widoki, słońce w pełni, ciepły wiatr idealne okoliczności przyrody na żółty, energetyczny sweterek, jeansową mini na guziki, zamszowe kozaki, ulubiony naszyjnik i turkusową torebkę.
when did it go bad?
or am I just insecure?
I give all I can
baby I'm your man
tell me what we're in this for
remind me
I can't go on
I know not what to do
my heart is worn
I feel as if I'm through
please believe in me
'cause what I need is for you
to believe in me
countless sleepless nights
never ending fights
try to make your dreams come true
I will sacrifice
to find paradise
but I need to know that you're
behind me
I can't go on
I know not what to do
my heart is worn
I feel as if I'm through
please believe in me
'cause what I need is for you
to believe in me...
***
Słowo. Wypowiedziane poszło w świat. Powiedziane w chwili słabości, złości czy smutku. Wyszło z ust chociaż nie chciało.
Było sprzeczne z prawdziwymi odczuciami, myślami, chęciami.
Zostało usłyszane.
Nie da się go zmazać ani cofnąć.
Na szczęście póki można mówić, póki są chęci, póki jest wiara i nadzieja, że nie ma rzeczy niemożliwych wszystko można naprawiać, a przynajmniej spróbować jeśli się tylko tego chce i wie, że nie ma się czego bać.
Może być tylko lepiej. Nie warto żałować trzeba działać.
Bombowe miejsce na zdjęcia znalazła M. piękne widoki, słońce w pełni, ciepły wiatr idealne okoliczności przyrody na żółty, energetyczny sweterek, jeansową mini na guziki, zamszowe kozaki, ulubiony naszyjnik i turkusową torebkę.
Mam na sobie:
spódnica/skirt - Promode
buty/shoes - eobuwie
torebka/bag - Wittchen
sweter/sweater - ZALANDO
sweter/sweater - ZALANDO
super zdjęcia! A sweterek ma przepiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa :-)
Usuńładne kozaki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
dziękuję :-)
UsuńNaprawdę świetnie wyglądasz w takiej stylizacji :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :-) również pozdrawiam.
UsuńCudny sweterek- ma piękny kolorek ;)
OdpowiedzUsuń:-) też mi się podoba taki optymistyczny :-)
Usuń