wtorek, 31 grudnia 2013

Postanowienie noworoczne- będę szczuplejsza !? :-)

Moi Drodzy WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM 2014 ROKU :-)
SZCZĘŚCIA, ZDROWIA I SPEŁNIENIA MARZEŃ.
 
************  
Stary Rok odchodzi Nowy Rok przychodzi :-)
Z nowym Rokiem niektórzy z Nas mają postanowienia noworoczne.
Jednym z najpopularniejszych jakie znam i słyszę to - od Nowego Roku będę szczuplejsza :-)
Zapisujemy pieczołowicie 1 stycznia wszystkie możliwe diety szybkie, diety cud, tudzież składamy obietnice, że nie będziemy jeść słodyczy, zjadać mniej węglowodanów, nie jeść po 18, planujemy zakup karnetu na siłownię, basen lub innego fitness clubu.
Od 2 stycznia przecież zaczynamy.
 Czasem udaje nam się nawet wystartować z dietą czy ćwiczeniami, ale zwykle mija tydzień, dwa i zapał znika. Wyznaczamy kolejny termin rozpoczęcia naszego postanowienia, najczęściej pada na biedny poniedziałek, który i tak już z racji nazwy i innych rzeczy które zaczyna jest dołujący. 
I znowu rezygnujemy z naszych planów.
Frustracja rośnie wraz z wagą, która przecież miała spadać w dół.
 Dlatego też dziś przedstawiam Wam sposób mojej /56-letniej/ mamy, na dobre samopoczucie, a przy okazji zrzucenie paru kilogramów, nie odmawiając sobie słodyczy.
 

niedziela, 29 grudnia 2013

Sobotni spacer po warszawskiej Pradze.

Na warszawskiej Pradze zamieszkałam sześć lat temu. Nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam nasze nowe lokum, z trudem powstrzymywałam płacz. Była jesień, aura ponura, wszędzie wielkie komunistyczne bloczyska. Jednak z czasem polubiłam tę dzielnicę. Blisko do centrum, dużo drzew.
Dobra infrastruktura. Do dnia wczorajszego,nigdy nie czułam się zagrożona. Może to ja wczoraj na ulicy Brzeskiej, źle zinterpretowałam intencje trzech młodych mężczyzn pożądliwie patrzących  na mój aparat i rozglądających się dookoła.
Może chcieli porozmawiać. 

Zapraszam na Pragę.


Park Praski, kiedy mam wenę z rana idę nim do pracy. Uwielbiam wiosną, słychać śpiew ptaków, widać budzącą się przyrodę do życia. Czego chcieć więcej :).
 



piątek, 27 grudnia 2013

Po Świąteczne oczyszczanie :-)

                                                                                                                                                  źródło: www.google.pl


Ręka do góry, kto dziś nie czuje się jak Kot w butach ze Shreka oglądając się w lustrze?
Ja na pewno ręki nie podniosę.
Trzy dni praktycznie non stop przy stole na krześle, czasami zamienionym na wygodniejszą kanapę czy fotel, ale nie z pustymi rękami czy buzią tylko z ciastem, albo owockiem w ostateczności ze świąteczną potrawą.
Pałaszowaną ze smakiem :-)
Sukienka elegancka, wąska z Wigilii zamieniona w pierwszy dzień Świąt na luźniejszą co by więcej do brzuszka się zmieściło.
Czego efektem jest pełny brzuszek i na pewno ze 3 kg więcej (-:
Ale, nie jest tak źle jakby się mogło wydawać. Mam na szczęście swoje sposoby na przywrócenie poprzedniej wagi i odciążenie trochę żołądka.
Być może nie są odkrywcze, ale na pewno skuteczne.

środa, 25 grudnia 2013

ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE :-)

Moi Drodzy

Z okazji Świąt życzenia ode mnie i Magdaleny dla Was :-)
 

Spokojnych, ciepłych (akurat pogoda za oknem typowo wiosenna :-)) więc ciepłe na pewno będą, pysznych, spędzonych w towarzystwie oraz sposób jaki tylko chcecie Świąt Bożego Narodzenia.
Odpoczynku oraz chwil spędzonych z blogiem MUSZKA :-)
życzy Katarzyna


wtorek, 24 grudnia 2013

day of baking :-)

Święta nieodłącznie kojarzą mi się z pysznym karpiem, kluskami z makiem, kompotem z suszek, a także z innymi pysznymi potrawami, a najlepszym zakończeniem pysznego jedzenia jest domowe, smaczne ciasto.
Od paru lat co roku próbuję i wypiekam coraz to nowe ciacha, które mają za zadanie podbijać podniebienia smakowe biesiadników :-)
Od kilku lat króluje więc na moim stole sernik z orzechami, który nie dość, że wygląda elegancko, smakuje wybornie to jeszcze jest bardzo łatwy w przygotowaniu.
Gorąco je polecam do zrobienia nawet dziś :-)



niedziela, 22 grudnia 2013

My best Christmas movies :-)

W świątecznym temacie nadal pozostajemy :-)
Wiadomo, że oprócz pysznego jedzenia, kolędowania, prezentów, w święta fajnie jest umilić sobie czas oglądając film. Najlepiej, żeby w tym okresie był to film świąteczny :-)
Przejrzałam już program telewizyjny na najbliższe dni i znalazłam dobre, "stare" sprawdzone pewniaki świąteczne.
Oto moje ulubione filmy na ten czas.
Tym razem zaczynam od miejsca -

1. To właśnie miłość.
Uwielbiam.
Kilka historii o różnych ludziach, którzy w okresie świątecznym starają się spełnić swoje marzenia.
Scena kiedy Mark wyznaje miłość, żonie swojego przyjaciela, albo kiedy Sarah zaprasza do swojego mieszkania chłopaka, w których kocha się od kilku lat to jedne z moich ulubionych :-)
Obowiązkowy punkt programu w Święta i nie tylko.  
Do obejrzenia w Wigilię o godzinie: 22:00 na Universal Channel


                                                                      źródło: www.lastfm.pl


piątek, 20 grudnia 2013

Christmas songs - my hot list :-)

Święta za kilka dni, a w radiu czy na kanałach muzycznych królują świąteczne piosenki :-)
To jedyny miesiąc w roku kiedy te utwory mają swoje 5 minut :-) choćby były puszczane non stop.
Postanowiłam więc podzielić się z Wami moją hot listą świątecznych przebojów, które nieodłącznie kojarzą mi się ze Świętami Bożego Narodzenia. 

Zaczynamy od miejsca - 

12. Billy Nighy CHRISTMAS IS ALL AROUND
cudowna piosenka z jednego z moich ulubionych filmów-To właśnie miłość :-)



11. Chris Rea DRIVING HOME FOR CHRISTMAS
jak jechać do domu na Święta to tylko przy takiej muzyce



czwartek, 19 grudnia 2013

Tyle słońca w całym mieście :-)


Tyle słońca w całym mieście -te słowa mi się skojarzyły ze stylizacją Magdaleny.
Dużo kolorów na zaprzeczenie szarości, która Nas otacza.
Spódnica z motywem psa, niebieski seterek, czerwony żakiet, jako dodatki biały kwiat i rękawiczki, nomen omen rękawiczki jak je zobaczyłam przywołały mi w głowie obraz damy z dawnych czasów :-)
Aby przed chłodem chronił Magdalenę beżowy płaszcz.
Jak Wam się podoba ta kolorowa stylizacja ?   


środa, 18 grudnia 2013

Służące.



Służące” to powieść amerykańskiej pisarki Kathryn Stockett. Wydana w 2009 roku, zrobiła międzynarodową furorę. Na jej podstawie powstał film  z Emmą Stone, Violą Davis i Octavią Spencer w rolach głównych. Sama autorka urodziła się na południu Stanów Zjednoczonych w Jackson w stanie Missisipi. Była wychowywana przez czarną służącą Demetrie. Gdy przeprowadziła się do Nowego Jorku, postanowiła napisać powieść o pracy czarnych kobiet w domach białych ludzi w ciężkich latach 60 XX wieku. 

Oglądałam film i przeczytałam książkę. Muszę przyznać, że powieść jest o wiele lepsza niż ekranizacja filmowa. 




                  źródło: www.empik.pl


wtorek, 17 grudnia 2013

WYNIKI KONKURSU ŚWIĄTECZNEGO - WYGRAJ BIELIZNĘ MARZEŃ OD EWY BIEN :-)

                                                                                                                      źródło: sklep internetowy EWA BIEN 
Moi Drodzy po burzliwych naradach mamy dla Was wyniki konkursy Świątecznego :-)
Na wstępie chciałabym tylko napisać, że bardzo dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w konkursie. Wasze odpowiedzi był tak ciekawe i piękne, że miałyśmy nie lada problem z wyborem zwycięzców.
A, oto osoby które wygrały w konkursie na bieliznę marzeń od EWA BIEN :

niedziela, 15 grudnia 2013

Zebra w ciepłej czapce :-)


Dziś przedstawiam Wam moje kolejne biało-czarne połączenie. 

Ostatnio coś mnie ciągnie do tych klasycznych kolorów, które na szczęście nigdy nie wyjdą z mody :-)

Tym razem połączyłam czarną rozkloszowaną spódniczkę z eko skóry firmy Naia 

z białym swetrem w sploty, plus czarne botki z ćwiekami, czarny żakiet, naszyjnik od Tregvart , śliczna torebka, którą dostałam w prezencie od taty z jego wyjazdu na Ukrainę i do tego ciepła futrzana czapka w stylu carskiej Rosji :-)

Strój ten moim zdaniem będzie w sam raz na świąteczne spotkania, w gronie rodziny czy przyjaciół wystarczy tylko zdjąć ciepła czapę :-) No chyba, że macie bad hair day :-)

 

Co myślicie o tym stroju?




sobota, 14 grudnia 2013

Christmas presents :-)

                                                                                                                       źródło: www.vectorstock.com



Co roku u niejednej osoby pojawia się problem co kupić pod choinkę?

Co kupić, żeby obdarowana osoba dostała to co chce, była zadowolona z prezentu i autentycznie się z niego ucieszyła.

Moim zdaniem nie jest sztuką pójść do super czy hiper marketu kupić gotowe zestawy popularnych kosmetyków, wrzucić je do foliowej siatki i przyczepić kartkę z imieniem obdarowanej osoby.

  Myślę, że sztuką jest dać prezent który będzie świadczył o tym, że to my się postaraliśmy i trochę natrudziliśmy, żeby sprawić drugiej osobie radość.

W moich rejonach 6 grudnia przychodzi Mikołaj, a 24 grudnia prezenty pod choinką zostawia Aniołek.

Pomimo upływu lat, nadal sprawia mi radość ukradkowego chowania tam prezentów, a potem oglądania choinki pod którą stoją lub leżą różne kolorowe pakunki.

Postanowiłam więc podać Wam parę moich pomysłów na prezenty, może Was naprowadzą lub zainspirują :-)


czwartek, 12 grudnia 2013

Serce Ty Moje :-)))


Dziś strój z serii ma być mi ciepło i wygodnie :-)
Nie ukrywam jestem wielkim zmarzluchem i uwielbiam wszelkie ubrania które dają ciepło.
Sweter w serduszka upolowałam jakiś rok temu w River Island, przyznaję, że z początku jakoś nie byłam do niego przekonana, ale z czasem jak temperatura na zewnątrz spadała moja do niego rosła:-)
W tej stylizacji został połączony z super wygodnymi jeansami, mega ciepłymi butami emu, granatową puchową kurtką i nausznikami firmy  Earmuffs 
które są świetną alternatywą dla opaski, grzeją uszy a nie psują fryzury i szybciej się je zdejmuje:-)
Jako, że jestem osobą, która nie wyobraża sobie wyjść z domu bez torebki, zabrała ze sobą mojego śliwkowego futrzaka.



środa, 11 grudnia 2013

Otulona Malina.


Otulona Malina :-)
To sobie pomyślałam, jak zobaczyłam Magdalenę w tym stroju. Zimno, mroźno, ale słonecznie było w ostatnią niedzielę, śniegu nie za dużo, ale wystarczyło, aby przykryć ziemię brzydką o tej porze roku oraz rzeczy na niej pozostawione przez stworzenia czworo i dwunożne.
Magdalena stawia na swoją mamę i jej talent co w 100 % popieram jak się ma mamę co potrafi szyć to się tylko cieszyć :-)
Tym razem mamy zestawienie szarej sukienki z zielonymi lamówkami, zielony pasek, malinowy sweter, a żeby nie zmarznąć i nie stracić tonacji, szare kozaki, czerwony płaszcz, ciepły szal i na ozdobę broszkę w kształcie serca (nomen omen serca jakoś nam tego dnia do serca przypadły :-)))
Jak Wam się podoba taka Otulona Malina?  

wtorek, 10 grudnia 2013

2.

Moi Drodzy dziś część 2. opowieści.
Miłego czytania.

*************** 

Wino we wspomnianej knajpce było dobre, torcik bezowy z malinami, który do niego zamówili słodki, a towarzystwo Pawła ciekawe, Kamila z uśmiechem wspominała miniony dzień wracając do domu.
Wziął od niej numer telefonu, powiedział, że zadzwoni, pomyślała, nie będzie czekać, ale będzie jej więcej niż miło jak się do niej odezwie.

Paweł wrócił do domu.
Zauważył, że ojciec siedzi w gabinecie przy jednej małej lampce i wpatruje się w jakieś rzeczy leżące na biurku.
-Hej, jestem już. Co tam ? co robisz?
-o, jesteś już. Nic, tak tutaj przeglądam papiery- profesor pospiesznie zaczął chować je do teczki i wsunął do szuflady w biurku która zwykle jest zamknięta na klucz -masz ochotę coś zjeść? może zamówimy pizzę?
-a, chętnie, trochę jestem głodny. Zgadnij z kim byłem dziś na winku ? z tą Twoją studentką, co zdała na 5, z Kamilą- mówiąc to uśmiechnął się szeroko.
-z Kamilą? -powtórzył profesor- ale, jak to z Kamilą?
-po prostu. Wyszliśmy przecież od Ciebie z gabinetu razem, i tak stwierdziłem, a raz kozie śmierć i zaprosiłem ją na winko z okazji zdania egzaminu u Ciebie.
-zgodziła się?
-no, a czemu miałaby się nie zgodzić- Paweł roześmiał się i wziął do ręki ulotki przyklejone magnesem do lodówki - to na którą pizzę masz dziś ochotę?
- fajnie było. Z Kamilą? a pizzę może tą co zawsze?- profesor rozsiadł się na krześle w kuchni do której przeszli.
-Fajnie :-) ok, dla Ciebie to co zawsze, a ja może coś owocami morza dziś spróbuję.
To dzwonię.

niedziela, 8 grudnia 2013

Ciepły Futrzak na zimne dni :-)


Zimny wiatr i chłód coraz bardziej zaczynają nam dokuczać, wtedy nie zastąpione, są wszelkie możliwe elementy garderoby które pomogą nam zachować odpowiednią temperaturę ciała. 
W dzisiejszym poście, Kasia połączyła futrzaną kamizelkę w cętki z szarą spódnicą. Musztardowe kozaki komponują się z kolorem kamizelki. Do tego duża czarna torba w której zmieści się wszystko co niezbędne, rękawiczki, czapka na głowę i ruszamy na świąteczne zakupy. Połączenie mody i ubrania chroniącego przed zimnem. Udało się?

sobota, 7 grudnia 2013

KONKURS ŚWIĄTECZNY- WYGRAJ BIELIZNĘ MARZEŃ OD EWY BIEN :-)

                                                                                                                    źródło: sklep internetowy EWA BIEN

Moi Drodzy wielkim krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia z tej okazji wspólnie z firmą  

EWA BIEN  

mamy dla Was konkurs Świąteczny.
Do wygrania, aż 4 nagrody :-)


 1 komplet bielizny wybrany przez zwycięzcę z oferty sklepu internetowego 
EWA BIEN


 i
3 nagrody dodatkowe w postaci woreczków podróżnych na bieliznę :-)
 
Zasady konkursu są takie, należy : 

czwartek, 5 grudnia 2013

scintillating colors.


Pamiętacie film "Jak stracić chłopaka w 10 dni " i hasło kampanii promocyjnej dla firmy jubilerskiej, którą wymyślił główny bohater?
oszroń się :-)
Chodziło oczywiście o brylanty, niemniej jednak kiedy zobaczyłam ten piękny naszyjnik od Coyoco właśnie z tym hasłem mi się skojarzył.
Postanowiłam więc i ja się oszronić :-)  
Ponieważ jego uroda i możliwości są ogromne w tej stylizacji postanowiłam iść na całość, postawiłam na kolory i dziewczęcość.
Słodka, tiulowa spódnica w kolorze pudrowego różu, granatowe botki, szary sweter z wzorem w sploty, granatowa, puchowa kurtka z kapturem, czerwona czapka i wspomniany duży błyszczący naszyjnik z kryształkami od Coyoco to jeden z moich nowych ulubionych zestawów :-)
A, Wy co myślicie o takim stroju?



środa, 4 grudnia 2013

WYNIKI KONKURSU ANDRZEJKOWEGO-WYGRAJ 3 BRANSOLETKI OD BEATTET BIŻUTERIA ARTYSTYCZNA :-)


Moi Drodzy, poniżej wyniki konkursu ANDRZEJKOWEGO - WYGRAJ 3 BRANSOLETKI OD BEATTET BIŻUTERIA ARTYSTYCZNA :-) 

 Mam przyjemność ogłosić, że bransoletki wędrują do:

Relacja z sobotnich warsztatów z Ewą Chodakowską.

Jak wiecie jestem fanką Ewy, nie ślepą ale doceniam to co robi. Jak motywuje i podnosi Polaków z kanapy.  Na blogu, są dwa wpisy dotyczące ćwiczeń z jej płyt. Idąc za ciosem postanowiłam, wziąć udział w warsztatach, które miały miejsce w Warszawie. Tak więc zakupiłam bilet za 100 złotych i w zeszłą sobotę tramwajem nr 18, który odjeżdża prawie spod mojego bloku udałam się na ulicę Merliniego. Fakt, że z ekscytacji pomyliłam przystanki i wyjechałam za daleko. Po perturbacjach związanych z poszukiwaniem miejsca warsztatów, dotarłam do celu. Trochę błądziłam po obiekcie, bo nie było żadnych oznaczeń, ale jak mawia moja mama, koniec języka za przewodnika, zapytałam w recepcji i dotarłam. Miejsca w których przebierałyśmy się były takie sobie.
Mało przestrzeni, nie było schowków do których można by włożyć torby, więc wszystko trzeba było brać ze sobą. Dobrze, że zabrałam długie dresowe spodnie i bluzę, bo z szatni do namiotu szło się przez dwór. Co przy mojej bluzce do ćwiczeń z odkrytymi ramionami nie było by za przyjemne. 



wtorek, 3 grudnia 2013

Kwestia wieku.

Kasia i ja bardzo lubimy spacerować. Podczas takich wyjść, omawiamy sprawy bieżące z życia celebrytów, a przy okazji i nasze. Jeden ze spacerów poświęciłyśmy kwestii wieku. Przyczynkiem do naszej rozmowy, była ciąża amerykańskiej aktorki Halle Berry (lat 46)
i komentarze na jedynym z plotkarskich portali, które pojawiły się pod artykułem informującym o drugiej ciąży aktorki. A to że za stara, że to patologia, wstydziła by się bo już babcią wypadałoby być w tym wieku a nie dzieci rodzić.Wybrałam te lżejsze opinie. Pamiętam też, jedną ze stylizacji Natalii Kukulskiej, bardzo fajną, kolorową, powiedziałabym zupełnie inną niż pozostałe prezentowane owego wieczoru. Komentarze pod nią, sprawiły, że otworzyłam oczy ze zdziwienia. Natalia, wtedy chyba 34 latka, była nazwana starą babą. Oniemiałam. No jak to stara baba, kobieta po trzydziestce, a nawet jeżeli stara to co?  Nie ma prawa do życia, szaleństwa, radości, kolorowych ubrań. 

Ma ubrać się na buro-szaro, pokornie czekać w kolejce do lekarza, jednocześnie narzekając na rząd, choroby i pogodę. Wracając do Halle Berry, to jej droga do macierzyństwa i dobrego związku była długa. Robiła karierę aktorską, potem miała szereg nieudanych związków. Koło 40-stki urodziła pierwsze dziecko. Zdrową i śliczną dziewczynkę.
Zastanawia mnie często, dlaczego dajemy prawo do wczesnego zakładania rodziny, a późnego nie.

 źródło: www.gala.pl


niedziela, 1 grudnia 2013

I love red :-)


O tym, że Magdalena uwielbia kolory i jak "coś się dzieje" w jej stylizacjach wiadomo nie od dziś :-)
O tym, że nie przepada za zimą, i chłodem też już chyba co nie co słyszeliście.
Dlatego pomimo, że pierwsza niedziela grudnia, uraczyła nas brakiem słońca, szarością, oraz okropnie zimnym wiatrem, Magdalena nie poddaje się i walczy z zimą swoją ulubioną spódnicą w kolorze czerwonym, którą uszyła jej mama, elegancką, modną, praktyczną i jak sama mówi bardzo pojemną torebką Gallantry ze sklepu NISO, w której co potwierdzam udaje jej się utrzymać nie zły porządek :-)
A także, do kompletu zielonymi kozakami, czarną skórzaną kurtką plus ciepłym i przytulnym szalem.
W takim stroju niedziela od razu wydaje się być radośniejsza.
A, Wam jak się podoba taki look na dziś ?

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...