Sprawdzone kosmetyki.

Moi Drodzy dziś chciałabym Wam przedstawić kosmetyki, które miałam przyjemność i okazję stosować w ostatnich tygodniach.

   
ULTRADELIKATNY KREM DO DEPILACJI MIEJSC WRAŻLIWYCH

Zacznę tak jak mówiła w pewnej reklamie parę lat temu pewna Pani - Z taką pewną nieśmiałością podeszłam do tego kremu do depilacji :-)
Przyznam się szczerzę, dość dawno temu postanowiłam wypróbować krem do depilacji bliżej nieznanej firmy - niestety efektem tego było kilkudniowe uczulenie, dlatego też z dużą bardzo obawą podeszłam do kremu do depilacji firmy EVELINE COSMETICS.
Wypróbowałam i powiem tak REWELACJA :-)))
Nałożyłam krem i po ok 8 minutach miałam miękką, gładką i bez podrażnień skórę, efekt po pierwszym razie użycia utrzymał się 7 dni, po drugim ok 9 dni.
Zgodnie z zasadą im dłużej stosujesz tym dłużej utrzymuje się oczekiwany efekt.
Polecam ten kosmetyk i na 100 % zostanie on jednym z moich ulubieńców.

Nobody's perfect.

                                                                                                  źródło: www.pinterest.com

Pamiętacie film "Pół żartem pół serio"? oprócz boskiej MM, w mojej pamięci utkwiła finałowa scena z filmu, kiedy to ekscentryczny milioner dowiaduje się, że kobieta w której się zakochał nie dość, że nie da mu dzieci to jeszcze jest mężczyzną, niezrażony jednak tą informacją odpowiada - No cóż nikt nie jest doskonały :-)
No właśnie, a Kto jest?
Nie znam osoby, która uważałaby, że jest idealna, że ma perfekcyjną figurę, ciało.
Każdy z nas ma jakieś mankamenty czy wady.
No właśnie, a co jest wadą czy mankamentem, kto o tym zdecydował, że coś jest dobre, ładne i prawidłowe, a coś innego nie?
 Przecież każdy zakątek świata ma swój, różny ideał - boskiego ciała.
W Chinach są to małe stopy u kobiet, dlatego też już małym dziewczynkom bandażuje się stopy, i wkłada w małe niewygodne buciki, żeby tylko nie rosły większe, niż ustalona norma.

LIKE A SCHOOL GIRL.

W Warszawie już od paru dni nie da się chodzić z gołymi nogami. Niestety, jesień zbliża się i na nic moje zaklinanie, że jeszcze ponad dwadzieścia parę dni lata. Zdjęcia do dzisiejszego posta, były robione jeszcze w słoneczne dni.

Wszystko, co mam na sobie, jest zakupione na wyprzedażach.

W tym roku, nie miałam zapału i energii, ale zdobycze z ubiegłych lat mają się całkiem dobrze.

 Koleżanka z pracy, kiedy zobaczyła mnie z rana w tej odsłonie powiedziała: "Magda wyglądasz jak uczennica".

 Ta stylizacja, wyleciała mi z szafy :)

Czyli zgadzają się zarzuty pewnego Anonima :), którego serdecznie pozdrawiam.

KONKURS - WYGRAJ SUKIENKĘ OD VERA FASHION.

Moi Drodzy wspólnie z firmą VERA FASHION mamy dla Was wspaniały KONKURS - do wygrania jest 1 piękna sukienka od VERA FASHION.

rozmiar 40

Zasady konkursu są takie, należy : 

Yellow dress.

Zatrzymać lato, jak najdłużej to jest moje marzenie :-)
W sobotę pogoda nas na szczęście rozpieszczała dlatego też pozwoliłam sobie na totalnie wakacyjny look.
Żółtą asymetryczną sukienkę kupiłam jakieś dwa lata temu na ASOS, ale jak przyszła stwierdziłam, że chyba za mocny kolor, źle leży i w ogóle za odważna więc wylądowała na dnie szafy. W tym roku przy porządkach letnich odkryłam ją na nowo :-)
Dobrałam do niej szare szpilki firmy Hammer, szarą, lakierowaną torebkę, kurtkę jeansową i okulary słoneczne z firmy Dodateria.

Plenery to wciąż inspirująca Warszawska Starówka.

Mi się podoba :-), a Wam? 

Moda na splash.

Ostatnio w internecie pojawiła się nowa moda, a mianowicie Splash.
To zabawa polegające na oblaniu się wodą lub zmoczeniu się w jak najbardziej zaskakujący sposób. Po wykonaniu zadania oblany nominuje troje osób do nakręcenia własnej wersji filmiku. Brak podjęcia wyzwania oznacza, że musi on zaprosić na kolację osobę która go/ją nominowała.
Z dnia na dzień zabawa rozkręca się na całego i właściwie cały świat bierze już w niej udział aktorzy, piosenkarze, sportowcy, politycy i zwykli zjadacze chleba. 
BLOG MUSZKA również postanowił wziąć udział w tej zabawie, a co jak się bawić to bawić na całego :-)

Turbo Spalanie z Ewą Chodakowską.

Turbo Spalanie, to pierwszy trening Ewy Chodakowskiej, po który sięgnęłam.

Było to ponad dwa lata temu, trenerka nie była wtedy tak popularna jak teraz.

Nie było tylu kontrowersji i komentarzy.

Ot płyta w czasopiśmie Shape, opcja dla tych, którzy nie lubią ćwiczyć w klubach.
Kiedy po raz pierwszy skończyłam ćwiczyć Turbo Spalanie, byłam cała mokra a nogi trzęsły mi się jak galareta.
Przez dłuższy okres, ćwiczyłam z tą płytą.

Jednak po jakimś czasie znudziła mi się i sięgnęłam po inne zestawy ćwiczeniowe.

Obecnie ten trening, jest dla mnie dobry na tzw. ciężkie dni.

Kiedy humor nie dopisuje, jest szaro, ciemno i wszystko jest nie tak.

Po 45 minutach to się zmienia. Kiedy jestem mokra i zmęczona, o dziwo świat wygląda lepiej.

Nie polecam tej płyty początkującym, żeby przećwiczyć całą płytę trzeba mieć kondycję i wprawione mięśnie.

Trening jest podzielony na 9 rund w których, 4 razy powtarza się te same ćwiczenia.

Duży minus za brak przerw i sygnału kiedy kończy się ćwiczenie, trudno to dostrzec z pozycji leżącej. 
Ćwiczyć czy nie, wybór należy do nas. 
Ja zawsze zachęcam do aktywności fizycznej, nie chodzi tu jedynie o ciężkie ćwiczenia, ale również spacery, pływanie, jazdę na rowerze.
Każdy może wybrać coś dla siebie.

No to zaczynamy.

Już od początku nie jest łatwo, Ewa mówi możesz przygotować się na małą katorgę-nie kłamie.

Look like...Audrey Hepburn.

Ikona mody.
Ikona stylu.
Muza projektantów.
Inspirowała, inspiruje i pewnie będzie inspirować kolejne pokolenia kobiet.
Przepiękna kobieta, której styl stał się ponadczasowy i zawsze modny.
Audrey Hepburn.
Zachwycała nas swoją grą aktorską i strojami w Sabrinie, Rzymskich Wakacjach czy Śniadaniu u Tiffany'ego.
Dlatego dziś postanowiłam zaprezentować Wam cztery najbardziej znane stylizacje tej Wielkiej Aktorki.
Okazuje się, że Wielka Moda nie jest wymagająca, wystarczą czasami trzy elementy garderoby, aby wyglądać ładnie,modnie i elegancko.

Proste, gładkie spodnie o długości 7/8, czarne body i baletki - look idealny na spacer, spotkanie ze znajomymi czy wypad do kina.

                                                                           źródło: www.harper-ganesvoort.com

Stadion Narodowy w Warszawie.

Stadion Narodowy w Warszawie.
Podejrzewam, że budzi różne skrajne emocje, ja osobiście lubię i cieszę się, że powstał.
W miejscu w którym jeszcze parę lat temu rządziły gruzy i dość popularny Jarmark, na którym na mało eleganckich stolikach, szmatach, ceratach czy zwykłym betonie można było oglądać towary różnego pochodzenia i jakości powstało miejsce moim zdaniem ładne, eleganckie i z ogromnym potencjałem.
Fakt, że niestety jest świadkiem raczej porażek reprezentacji Polskiej w piłce nożnej, a jego możliwości również nie są raczej w pełni wykorzystywane. 
Bo, to a problemy z dachem, a to lodowisko płynące, czy przepłacone koncerty, jednak cały czas mam nadzieję, że znajdą się wizjonerzy, organizatorzy czy osoby na tyle ogarnięte, że wpadną na różne ciekawe pomysły jak wykorzystać ten niewątpliwy atut Warszawy. Ja ze swojej strony mogę podrzucić parę pomysłów jak choćby, możliwość całorocznego zwiedzania Stadionu za opłatą w wysokości przysłowiowej złotówki.
Tak więc dziś mamy stylizację na tle tej atrakcji Warszawy, niestety tylko z zewnątrz, bo obiekt był zamknięty dla chętnych zwiedzenia wnętrz.

I tutaj muszę się pochwalić :-) Cała stylizacja którą mam na sobie kosztowała- 228 zł :-)
Piękny naszyjnik mogliście już podziwiać na blogu w jednej ze stylizacji, jego koszt to 18 zł w moim ostatnio ulubionym sklepie Szafa, koszulka w paski absolutny must have lata to łup z wyprzedaży za 20 zł, tak jak spódniczka za 40 zł.
Pomarańczowe szpilki z poprzedniego sezonu za 50 zł i torebka w intensywnym kolorze zieleni za ok 100 zł.
A, wszystko to przyprawione super modnymi lustrzankami ze sklepu  Dodateria.
Jak Wam się podoba?

Temptation of classics.

Sierpień. Ciepły letni wieczór. Piękna Warszawska Starówka.
Głośny i gwarny środek rynku, obok ciche, spokojne i urocze uliczki.
Idealny klimat na spokojną kobiecą elegancję.
Piękną dwuczęściową sukienkę od Manor of Elegance  rozdzieliłam świadomie. Sukienka dziś solo. Bolerko - bluzka w innym wydaniu wkrótce się zaprezentuje.
Do sukienki w kolorze pudrowego różu dobrałam, moje ukochane perły, wężowe szpilki, skórzaną kurtkę, okulary i słodką torebkę ze sklepu  Dodateria.

Dodateria.#sthash.KjqQVpOt.dpuf

Dodateria.#sthash.KjqQVpOt.dpuf

Dodateria.#sthash.KjqQVpOt.dpuf

Klasyka czasami kusi :-)

RED & DARK BLUE.

W co należy się ubrać, kiedy jest 30 stopni na zewnątrz?
Pytanie czysto retoryczne, bo cokolwiek byś człowieku włożył na siebie i tak będzie Ci gorąco.

Plisowana spódnica z Asosa, pomimo że jest ciemnego koloru, sprawdziła się idealnie. Nie przylega do ciała, jest zwiewna.

Do niej włożyłam wielofunkcyjną koszulę z Mango, w wersji do pracy, zakładam koszulkę pod spód. Naszyjnik z Promodu,
z zeszłorocznej przeceny, długo przeleżał w szufladzie. Jednak dekolt, prosił się o ozdobę.

Kłamać nie będę i tak było gorąco :)

HOROSKOP 13 DNIOWY.

Przepowiadanie przyszłości, astrologia, czytanie z gwiazd, kuli, kart, stawianie horoskopu, któż z nas nie chciałby znać swojej przyszłości?

Kto nie chciałby wiedzieć co go czeka, za 10 lat, za 20 lat, za 50 lat albo w tym tygodniu czy miesiącu.

Nie każdy ma ochotę, środki finansowe czy możliwości pójścia do wróżki, tarocisty czy osoby indywidualnie układającej horoskop dlatego też na przeciw naszym oczekiwaniu wyruszają wszelkie możliwe gazety, czasopisma oraz strony internetowe, gdzie możemy znaleźć ogólne horoskopy dla każdego znaku zodiaku.

Niestety czytając horoskop dla swojego znaku zodiaku na najbliższy okres doznałam małego zamętu, bo w jednym piszą o szalonej wyprawie, w drugiej o pracy, w trzecim o zdrowiu, a w czwartym, że w najbliższym czasie to ja wyprawę to będę mieć, ale najwyżej do pobliskiego sklepu po marchewkę.

Dlatego też mała pokusa we mnie wstąpiła :-)

Postanowiłam sama ułożyć sobie i dla innych znaków zodiaku horoskop.

Oczywiście z przymrużeniem oka :-)

Horoskop ważny 13 dni od dziś.

 To zaczynamy:

Miętowy dzień :-)

Filmowy most w centrum Warszawy.
Piękna, sierpniowa, słoneczna i upalna niedziela.
Pokusiłam się więc o mocne tiulowe orzeźwienie :-)
Przepiękną miętową sukienkę od La Sissi która łączy w sobie delikatną koronką, uroczą kokardkę i kobiecy tiul, zestawiłam z niebieskimi szpilkami, tęczową torebką od  Misdesign i okularami słonecznymi w stylu lat 60-tych ze sklepu  Dodateria.
Strój idealny na ślub, chrzciny, urodziny czy na po prostu piękny słoneczny dzień :-)

American girl.

Odkąd wynaleziono jeans nigdy on nie wychodzi z mody. 
Może mieć chwilowo gorszy rok lub dwa, ale potem wraca ze zdwojoną siłą.
Moja spódnica to już prawie vinatge :-) kupiłam ją kilka lat temu i od tego czas raz na jakiś czas gości w moich stylizacjach.
Tym razem dobrałam do niej upolowaną na wyprzedaży koszulkę za całe 19,95 zł z flagą amerykańską, posrebrzany łańcuch również upolowany na ostatnich dniach obniżek cena 14,90 zł i mojej ostatnio ulubione okulary lustrzanki firmy  Dodateria.
Aby dodać całości koloru i pazura postawiłam na mocne pomarańczowe szpilki i torebkę :-)
Jak Wam się podoba taki look?

Dlaczego ON nie dzwoni/nie pisze?

                                                                                            źródło: www.reelingreviews.com

Pamiętacie film - Kobiety pragną bardziej?
Gdzie jedna z bohaterek - Gigi po jak jej się wydawało całkiem udanej randce czekała na telefon od niejakiego Conora.
Wpatrywała się w uroczy różowy telefon domowy, nie rozstawała się z komórką na krok, aż w końcu zdesperowana brakiem kontaktu z jego strony postanowiła niby przypadkiem wpaść na Niego w jego ulubionej knajpce.
Niestety Conora tego dnia w lokalu nie było, za to był jego serdeczny przyjaciel, właściciel i barman jednocześnie, który bez słodzenia i lukru wyjaśnił wprost dziewczynie dlaczego jego przyjaciel do niej nie zadzwonił.
Po prostu - NIE BYŁ NIĄ ZAINTERESOWANY.
Nie do uwierzenia, ale taki był fakt.
No dobrze, tak było w przypadku Gigi, ale przecież ten fakt nie dotyczy wszystkich facetów, którzy po pierwszej, trzeciej randce, po tygodniu znajomości, czy po pierwszej wspólnie spędzonej nocy nie dzwonią czy nie piszę.
Muszą być inne powody niż banalny - przestała mu się dana kobieta podobać.
Oto lista najbardziej prawdopodobnych powodów dlaczego On nie zadzwonił czy nie napisał( oczywiście z przymrużeniem oka:-)):

Blue Day.

Jest cudownie.
Jest BOSKO.
Już chyba nie raz pisałam, że uwielbiam takie upały jakie teraz goszczą w Polsce.
Nie trwają niestety długo, w porównaniu do pory deszczowej czy zimowej jakie nawiedzają Nasz Kraj.
Dlatego ja nie narzekam, że za gorąco, jedynie liczbę pryszniców dziennych zwiększyłam do 3-5 :-)
W takich to okolicznościach przyrody, przy upale ponad 32 stopnie, w pełnym słońcu powstała ta oto sesja.
Super modne i pasujące chyba każdemu okulary lustrzanki firmy Dodateria,

w towarzystwie przepięknego naszyjnika, przyprawione tęczową kopertówką od Misdesign na tle niebieskiej kobiecej sukienki plus neonowe szpilki.
Jak Wam się podoba taki zestaw?

Manor of Elegance - "Elegancja to stan umysłu".

Moi Drodzy dziś chciałabym Wam przedstawić nową markę na Polski rynku  -

Manor of Elegance.

Manor of Elegance to wysoka jakość materiałów, wykonania oraz etyczna strona produkcji, mająca na celu przeciwstawianie się masowej i nietrwałej produkcji odzieży.
Założenia marki to nie nie tylko kobieca i elegancka odzież to również wspieranie kobiet w wyborze właściwego dla siebie fasonu, poprzez możliwość dokonania wirtualnej analizy typu swojej figury, dzięki czemu można zminimalizować tak zwane "wpadki zakupowe" :-)
Zachęcam Was do darmowej rejestracji na internetowej stronie sklepu.
Po rejestracji na stronie marki, zostaniecie poproszone o wpisanie swoich wymiarów, takich jak wszelkie obwody, czy wzrost, po chwili wyskoczy Wam Wasz rozmiar garderoby, bielizny oraz opis Waszej sylwetki z wskazówkami jaką garderobę powinnyście nosić, a jakiej raczej unikać.
Muszę przyznać u mnie wymiary i analiza sprawdziły się w 100 %.

Proste rozwiązania są najlepsze.

Prosto nie znaczy źle. 

Kiedy nie mam inspiracji i ochoty na wyszukane stroje, jeasny  zawsze są alternatywą. Kiedyś kupowałam Wranglery, niestety ulubiony model z prostą nogawką został wycofany. Tak więc przerzuciłam się na River Island, oczywiście w okresie promocji.

Bo 200 złotych za spodnie jeansowe, to dla mnie za dużo, ale 50 złotych, już mogę zapłacić.Właśnie tyle wydałam na parę, którą mam na sobie. Do tego uniwersalna biała koszula Mango, szpilki i czerwony pasek. Torba firmy AJTNER to moja nowa :) miłość.